17 lutego 2024 roku zaczną obowiązywać przepisy unijnego Aktu o usługach cyfrowych (DSA, Digital Services Act). Nakłada on na firmy działające w Internecie nowe obowiązki, które mają lepiej chronić obywatel Unii Europejskiej na przykład przed oszustwami czy manipulacją.
Akt o usługach cyfrowych (Digital Services Act) koncentruje się na tworzeniu bezpieczniejszego środowiska internetowego dla użytkowników i firm cyfrowych oraz na ochronie praw podstawowych w przestrzeni cyfrowej. Wprowadza nowe przepisy dotyczące:
Rada UE przyjęła akt o usługach cyfrowych 4 października 2022 roku. Nowe przepisy zaczną obowiązywać już jutro, 17 lutego 2024 roku.
Akt o usługach cyfrowych wraz z aktem o rynkach cyfrowych tworzą pakiet dotyczący usług cyfrowych, który ma:
Platformy cyfrowe muszą wprowadzić szereg środków, które będą lepiej chronić użytkowników i zwiększą przejrzystość. Chodzi między innymi o:
Zapisy aktu o usługach cyfrowych muszą być przestrzegane przez wszystkie firmy internetowe, które świadczą usługi pośrednie i zapewniają użytkownikom dostęp do treści, produktów i usług na jednolitym rynku UE, bez względu na to, czy mają one siedzibę w Unii, czy poza nią. Wśród nich znajdują się między innymi:
Przepisy są proporcjonalne do wielkości firm i ich wpływu na społeczeństwo. Bardzo małe platformy są zwolnione z większości obowiązków. Najostrzejsze regulacje dotyczą bardzo dużych platform internetowych i bardzo dużych wyszukiwarek internetowych, które mają ponad 45 mln aktywnych użytkowników. To około 10% ludności Unii Europejskiej. Jest to spowodowane ich kluczową rolą w handlu elektronicznym, rozpowszechnianiu informacji oraz ułatwianiu wymiany opinii i idei.
Komisja Europejska wskazała jakiś czas temu 17 bardzo dużych platform internetowych oraz 2 bardzo duże wyszukiwarki. Na liście są następujące podmioty:
W ich przypadku nowe przepisy wprowadzają dodatkowe wymogi, takie jak:
Wobec firm, które nie będą przestrzegać aktu o usługach cyfrowych, mają być stosowane sankcje i grzywny proporcjonalne do ich wielkości:
Akt o usługach cyfrowych ma zapewnić ochronę praw i uzasadnionych interesów wszystkich zaangażowanych stron, w szczególności obywateli Unii Europejskiej:
W kontekście wojny w Ukrainie i związanego z nią manipulowania informacjami w Internecie, do tekstu rozporządzenia dodano nowy artykuł, który wprowadza mechanizm reagowania kryzysowego. Ma on pozwolić na analizowanie wpływu działalności bardzo dużych platform internetowych i bardzo dużych wyszukiwarek internetowych na dany kryzys oraz podejmowanie decyzji o środkach, które należy wprowadzić, by zapewnić poszanowanie praw podstawowych.
Aby akt o usługach cyfrowych działał prawidłowo, państwa członkowskie UE powinny powołać lokalnych koordynatorów. Jak informuje Rzeczpospolita, Polska ma opóźnienie w tym zakresie. A z punktu widzenia przedstawicieli firm, których nowe regulacje zaczną obowiązywać, stanowi to najważniejszą kwestię. Lokalny koordynator to organ, który będzie odpowiedzialny za stosowanie aktu o usługach cyfrowych. Przygotowywany przez Ministerstwo Cyfryzacji projekt ustawy powierza tę rolę prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej, a odwołania od jego decyzji mają trafiać do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Prowadzimy prace przygotowawcze i choć jeszcze nie jesteśmy wyznaczonym koordynatorem, rozmawiamy już z regulatorami z innych krajów UE. Pierwsze oficjalne spotkanie po wejściu DSA będzie w poniedziałek. Dotychczasowe rozmowy pokazały, że we wszystkich krajach są istotne problemy z interpretacją przepisów rozporządzenia i przełożeniem ich na praktykę. Kłopoty pojawiają się już na etapie słownika stosowanego w rozporządzeniu, a jeśli chcemy zharmonizować działanie przepisów w całej UE, to musimy ustalić wspólne rozumienie pojęć. DSA zakłada bliską współpracę koordynatorów w poszczególnych krajach, więc wszyscy muszą mieć takie same definicje i jednakowo je rozumieć. Ważnym obowiązkiem organów krajowych będzie stworzenie systemu prewencji, czyli mechanizmów, które same wyłapywałyby treści niezgodne z prawem. Jesteśmy na początku budowania założeń do takiego systemu.
– powiedział Witold Tomaszewski, p.o. rzecznika prasowego UKE
Zobacz: Apple strzeliło focha. Polacy stracili dostęp do ważnej funkcji
Zobacz: Unia zadecydowała: WhatsApp do zmiany i to już w marcu
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: europa.eu, rp.pl