DAJ CYNK

Fałszywe recenzje w Internecie. UOKiK stawia zarzuty

Marian Szutiak

Prawo, finanse, statystyki

Fałszywe recenzje w Internecie. UOKiK stawia zarzuty

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wobec firmy Best-Review, zarzucając jej handlowanie nieprawdziwymi recenzjami usług i produktów w Internecie. Mogło to skutkować wprowadzaniem konsumentów w błąd, za co grozi wysoka kara.

Transparentność komunikatów zamieszczanych w Internecie stanowi coraz większe wyzwanie dla przeciętnego użytkownika. Nawet elementy, które miały zapewniać wsparcie przy podejmowaniu decyzji i weryfikowaniu oferty,  jak opinie czy recenzje, stają się polem naruszeń. Zamieszczanie fałszywych lub zniekształconych opinii jest prawnie zakazane i działa nie tylko na niekorzyść konsumentów, ale również uczciwych przedsiębiorców.

– powiedział Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów twierdzi, że firma Best-Review z Leszna wprowadzała konsumentów w błąd sprzedając gotowe recenzje bez uprzedniego przetestowania produktów czy sprawdzenia rzetelności zleceniodawców. Żeby tego było mało, zlecający często mieli wpływ na brzmienie publikowanych opinii, a nawet sami je tworzyli.

Klienci trafiali do oskarżanego przedsiębiorcy przez jedną z kilku należących w tym czasie do niego stron opartych na podobnym mechanizmie. Repertuar wszystkich tych stron internetowych był do siebie zbliżony – każda zawierała ofertę publikowania między innymi „opinii Google z treścią” i „opinii [Google] bez treści (same gwiazdki)” na popularnych portalach i serwisach. Wykupione przez klientów pozytywne opinie zamieszczano w wizytówkach Google Maps czy na takich portalach, jak znanylekarz.pl, opineo.pl, oferteo.pl, ceneo.pl, wakacje.pl, TripAdvisor czy Google Play, a także na serwisach społecznościowych (Facebook). To klient decydował o częstotliwości zamieszczania i długości opinii, a tym samym finalnych kosztach usługi.

W ocenie Prezesa Urzędu opisane praktyki mogły mieć wpływ na podejmowane przez konsumentów decyzje zakupowe, które w rezultacie działalności przedsiębiorcy oparte były na nieprawdziwych informacjach. Poszkodowani mogli być nie tylko kupujący, których wprowadzano w błąd fałszywymi ocenami czy recenzjami, ale także konkurencyjne przedsiębiorstwa.

Jeśli zarzuty się potwierdzą, firmie Best-Review grozi kara do 10% rocznego obrotu.

Na straży konsumentów i zdrowej konkurencji  

Od początku 2023 roku obowiązują przepisy unijnej dyrektywy Omnibus, która zakłada między innymi większą przejrzystość zakupów w Internecie. Jedną z ważnych zmian jest uregulowanie kwestii związanych z opiniami konsumentów.

Każdy przedsiębiorca, który zapewnia dostęp do recenzji produktów i usług, musi podać, czy je weryfikuje. Jeśli tak, to powinien poinformować w jaki sposób sprawdza ich autentyczność, a także czy zamieszcza je wszystkie, również te negatywne. Przedsiębiorca nie może twierdzić, że opinie zostały zamieszczone przez konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili, jeśli nie podjął działań, by to zweryfikować.

Za niezgodne z przepisami praktyki grozi kara w wysokości do 10% rocznego obrotu. Zmiany prawne umożliwiają pociągnięcie do odpowiedzialności nie tylko firmy oferujące nierzetelne opinie, ale również dużych przedsiębiorców branży e-commerce, którzy nie chronią dostatecznie konsumentów przed fałszywymi opiniami na prowadzonych przez siebie portalach.

Zobacz: UOKiK zadecydował. Wonga wypłaci klientom odszkodowanie
Zobacz: Kryptoreklama na Instagramie. UOKiK wlepia wysoką karę

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Anna Rymsza / Telepolis.pl

Źródło tekstu: UOKiK