DAJ CYNK

Chcą zakazać smartfonów. I jest grupa, której się to podoba

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Prawo, finanse, statystyki

Chcą zakazać smartfonów. I jest grupa, której się to podoba

Smartfony stają się coraz większym problemem w szkołach. Nic dziwnego, że kolejny europejski rząd myśli nad wprowadzeniem ograniczeń lub nawet całkowitego zakazu.

Smartfony to dzisiaj urządzenia, bez których wiele osób nie może wyobrazić sobie życia. Dotyczy to także osób młodych, które od samego początku swojego życia mają kontakt z nowymi technologiami. Jednocześnie to duży problem dla szkół i nauczycieli. Dlatego kolejne europejskie państwo chce wprowadzić rygorystyczne ograniczenia.

Zakaz używania telefonów w szkołach

Taki plan ma rząd Wielkiej Brytanii. Aktualnie wprowadzenie zakazu używania telefonów leży po stronie dyrektorów szkół, ale politycy chcą go wprowadzić na poziomie centralnym. Zostało to potwierdzone przez minister edukacji Gillian Keegan.

Wiemy, że nauczyciele cierpią i potrzebują wsparcia. Dlatego dzisiaj doceniamy niesamowitą pracę szkół, które wprowadziły zakaz używania telefonów. Ogłaszamy, że zmienimy wytyczne, aby wszystkie szkoły poszły za tym przykładem.

- powiedziała brytyjska minister edukacji.

Z doniesień wynika, że Brytyjczycy chcą wprowadzić całkowity zakaz korzystania z telefonów w szkołach i to zarówno w trakcie lekcji, jak i przerw. Z oczywistych względów nie spodobało się to samym uczniom, ale pozytywnie do zmian podchodzą rodzice i psycholodzy. Wątpliwości mają za to nauczyciele, według których zakaz może być trudny do wyegzekwowania, szczególnie wobec starszej młodzieży.

Podobne zakazy obowiązują już we Francji oraz w Chinach, a plany wprowadzenia takich regulacji ma także Holandia.

Zobacz: Polacy dostaną po kieszeni. Idzie duża podwyżka VAT
Zobacz: Skarbówka dokręca Polakom śrubę. Spadek wypłat jest przesądzony

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Daily Mail