DAJ CYNK

Netflix atakuje rynek gier, ale na razie skupi się na tych mobilnych

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Telewizja i VoD

Netflix atakuje rynek gier, ale na razie skupi się na mobilnych

Netflix wchodzi na rynek gier i zamierza udostępnić je w ramach dotychczasowego abonamentu. Rzecz w tym, że na razie platforma streamingowa chce skupić się na mniejszych, mobilnych produkcjach.

Od kilku miesięcy krążyły plotki, według których Netflix zamierza rozszerzyć swoją ofertę o gry. To zostało potwierdzone w ostatnich dniach w trakcie raportowania najnowszych wyników finansowych. Przedstawiciele Netflixa przyznali, że ich kolejnych etapem rozwoju będą właśnie gry, oferowane w ramach dotychczasowego abonamentu. Informacja rozbudziła wyobraźnię wielu osób. Szkoda, że na razie nie mamy co liczyć na wielkie tytuły najbardziej znanych deweloperów.

Netflix na razie zaoferuje gry mobilne

Wygląda na to, że Netflix na ten moment nie chce oferować dużych produkcji największych deweloperów na świecie. Dodanie Assassin's Creed, Cyberpunk 2077 czy Grant Theft Auto byłoby nie lada wyzwaniem nie tylko pod kątem logistycznym, ale również finansowym. Dlatego firma na razie zamierza skupić się na mniejszych produkcjach mobilnych. To dużo bezpieczniejsze podejście, bo na ten moment nie wiadomo, czy gry na Netflixie w ogóle się sprawdzą.

Prawdopodobnie platforma przyjmie w przypadku gier taką samą strategię, jak w przypadku filmów i seriali. Początkowo skupi się na mniejszych produkcjach, z czasem oferują coraz to głośniejsze tytuły, aż w końcu zacznie oferować gry własnej produkcji, które z czasem staną się dominujące w ofercie. O ile oczywiście gry na Netflixie okażą się sukcesem. O tym dopiero się przekonamy, ale konkurencja jest na tym rynku chyba jeszcze większa i bardziej zażarta niż w przypadku filmów oraz seriali, więc nie będzie łatwo.

Zobacz: New World smaży grafiki, a Amazon twierdzi, że to nie ich wina
Zobacz: Battlefield 1 i Battlefield V dostępne za darmo

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Pexels

Źródło tekstu: KitGuru