Różne nisze mają to do siebie, że preferują konkretne urządzenia. Amerykańscy nastolatkowie słyszeli, że istnieją iPhone'y. Nie mamy jednak pewności, czy wiedzą, że jest coś innego.
USA, Chiny i Korea Południowa to bardzo specyficzne rynki. Każdy z nich jest bastionem jednego konkretnego producenta. Zamknięty na wiele tanich chińskich marek rynek USA to twierdza Apple'a, w Chinach kupowanie Huaweia urosło wręcz do patriotycznego obowiązku, z kolei w Korei Południowej 2/3 osób uznaje tylko i wyłącznie Samsungi. Europa jest bardzo zróżnicowana pod tym względem. Wyróżnia się u nas głównie sympatia wobec Androida - w Hiszpanii jeszcze niedawno miał on ponad 95%.
Innym specyficznym segmentem rynku są amerykańscy nastolatkowie. Tam aż... 86% używa iPhone'ów. To prawie dwa razy więcej niż w przypadku ogółu amerykańskiej populacji. Doszło do tego, że zastanawiamy się, czy niektórzy z nich w ogóle wiedzą, czy jest coś innego niż iPhone. Trend jest jednak wzrostowy Az 89% amerykańskich nastolatków chce by ich nowym telefonem był iPhone. Gorzej dla Apple'a wygląda sytuacja na rynku zegarków. Jedna czwarta amerykańskich nastolatków używa Apple Watcha, a tylko 16% chce by był to ich kolejny zegarek.
Zobacz: iPhone 12: cztery modele i od 649 dolarów
Zobacz: iPhone z elastycznym ekranem, który będzie sam się naprawiał
Źródło tekstu: appleinsider, phonearena