W biznesie nie ma miejsca na sentymenty. Chociaż USA i Chiny od dawna wymieniają się ciosami w wojnie handlowej to Apple planuje użyć chińskich pamięci w swoim najnowszym smartfonie.
Apple to jeden z najbardziej rozpoznawalnych na świecie producentów smartfonów, smartwatchy, laptopów i komputerów. Ma równie wielu fanów, co i zagorzałych przeciwników. Firma założona została w 1976 roku w USA i z tego powodu określana jest mianem amerykańskiej. Większość produkcji odbywa się jednak w Chinach.
Wygląda na to, że Apple zacieśnia współpracę z Chińczykami. Najnowsze informacje ujawniają, że technologiczny gigant będzie pozyskiwał kości pamięci 3D NAND od Yangtze Memory Technologies Corp.
YMTC do tej pory zaopatrywało głównie chińskich producentów nośników półprzewodnikowych (SSD). Jednak jak donosi BuisnessKorea najnowszy kontrakt obejmuje pamięci dla nadciągającego iPhone 14. Na razie nie wiadomo czy współpraca Amerykanów i Chińczyków rozszerzy się również na inne gałęzie oferty Apple.
Biorąc jednak pod uwagę jak wiele sprzętów produkuje Apple kluczowe jest, by firma miała szeroki wachlarz dostawców pamięci. Do tej pory były to koreańskie (SK Hynix i Samsung) oraz japońskie (Kioxia) firmy.
Ta współpraca potwierdza też, że YMTC radzi sobie coraz lepiej z produkcją pamięci. Zarówno gdy chodzi o ich wydajność, jak i ilość wafli krzemowych. Chiny są na dobrej drodze do dostarczenia pamięci 3D NAND z najnowszą sześciopłytkową architekturą Xstacking 3.0, która zapewni prędkości I/O wynoszące 2400 MT/s.
Zobacz: Apple Watch Series 8 uratuje ofiary wypadku samochodowego
Zobacz: Apple iPhone 14 – naprawdę ktoś się tym jara? Nuda!
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: BuisnessKorea, oprac. własne
