Apple iPhone 11 nie ma już tajemnic. Zobacz co nowego przynosi ta generacja telefonów producenta. Czy tym razem to sprzęt warty swej ceny?
Obudowa z anodyzowanego aluminium, trójwymiarowa geometria i paskudna wyspa na aparaty - tak w skrócie wygląda nowy iPhone 11. Przecieki sprawdziły się. 6,1 calowy ekran wykonany został w technologii LCD, a Dolby Atmos i wirtualizacja dźwięku mają uczynić telefon doskonałym do oglądania wideo.
Zgodnie z zapowiedzią mamy dodatkowy aparat szerokokątny, dający zoom 0,5x względem głównego aparatu. A więc rynkowy standard. Nowy interfejs pokazuje zdjęcia z obu aparatów naraz, prezentując dodatkową, zarejestrowaną przestrzeń. Nowy system renderowania zdjęć z wykorzystaniem sztucznej inteligencji to zupełnie nowe rozdanie, gdy chodzi o odwzorowanie kolorów skóry czy głębi scen.
Brakującym elementem w rozwoju iPhone'ów od zawsze był tryb nocny aparatu. Teraz wykorzystany został tryb seryjny łączący zdjęcia w jedno idealne i co ważne - jaśniejsze niż do tej pory. Potencjał nowego zestawu aparatów doskonale przyda się też przy nagraniach wideo.
QuikTake pozwoli przytrzymać spust aparatu podczas robienia zdjęć, by natychmiast uchwycić wideo i zakończyć nagrywanie po puszczeniu palca. 12-megapikselowy aparat z przodu telefonu pozwala teraz na rejestrowanie większej liczby osób w poziomym układzie telefonu. Do tego dochodzi tryb spowolniony, także dla aparatu selfie.
Za wydajność odpowiada nowy chipset A13 Bionic. To najszybszy procesor mobilny na świecie. Zarówno pod względem własnej mocy obliczeniowej, jak i chipsetu graficznego.
Czas na baterię... trzymającą o godzinę dłużej niż w rekordowym pod tym względem iPhone'em Xr.
Ceny zaczynają się od 699 dolarów.
Zobacz: Ruszyły komercyjne testy sieci 5G Orange i Ericssona. Pierwsze pomiary prędkości robią wrażenie
Zobacz: IFA 2019: rozmawiamy z Richardem Yu, CEO Huawei. Harmony OS może pojawić się w P40 Pro
iPhone 11 Pro to najlepszy i najbardziej zaawansowany iPhone. To z tego powodu w nazwie smartfonu pojawiło się Pro. To określenie zostało użyte w stosunku do dizajnu obudowy... Szczególnie w kwestii potrójnego aparatu zamkniętego w kwadratowym module. Smartfon będzie dostępny w nowych wariantach kolorystycznych - zielonym, szarym oraz złotym. Wszystkie ze świeżym, matowym wykończeniem.
Kolejnym Pro-elementem jest ekran, nazwany Super Retina XDR. Dostępne będą dwa warianty, jeden o przekątnej 6,5 cala i rozdzielczości 2688 x 1242 pikseli, a drugi o przekątnej 5,8 cala i rozdzielczości 2436 x 1125 pikseli. Daje to zagęszczenie pikseli na poziomie odpowiednio 458 pikseli na cal w obu modelach. Do tego dochodzi jasność na poziomie 1200 nitów, oleofobowa powłoka i kontrast 2000000:1.
Sercem obu smartfonów jest układ Apple A13 Bionic, wyposażony w największa liczbę 8,5 mld tranzystorów. Apple chwali się, że to najwydajniejszy mobilny procesor na rynku.
Do dyspozycji dostaniemy trzy aparaty - podstawowy, ultraszerokokątny oraz teleobiektyw. Tym samym potwierdziły się informacje mówiące o dołączeniu do rynkowych standardów. Podobnie jak w w przypadku dwóch aparatów iPhone'a 11, tutaj możliwe jest wykonanie trzech zdjęć jednocześnie przy wykorzystaniu każdego z aparatów. Nie zabrakło oczywiście trybu zdjęć nocnych. Dzięki funkcji Deep Fusion, która pojawi się dopiero w ramach przyszłych aktualizacji oprogramowania, sztuczna inteligencja uzupełni nieostre lub brakujące elementy zdjęcia wycinkami z innej części fotografii. Z kolei funkcja Filmic ma być przeznaczona dla filmowych profesjonalistów. Również tutaj pojawi się możliwość nagrywania filmów za pomocą trzech aparatów jednocześnie.
Pro akumulator nowego iPhone'a w mniejszym wariancie pozwoli na 4 godziny działania dłużej niż iPhone XS, a wariant Pro Max 5 godzin dłużej niż iPhone XS Max. Uzupełnieniem akumulatora jest obsługa szybkiego ładowania o maksymalnej mocy 18W i tym razem w zestawie znajdzie się odpowiednia ładowarka.
Ceny nowych iPhone'ów 11 Pro są zaskakująco przystępne i zaczynają się od 999 dolarów przypadku modelu podstawowego i od 1099 dolarów za wariant 11 Pro Max. Sprzedaż startuje 13 września, a dostawy rozpoczną się od 20 września.
Zobacz: mObywatel w przychodni: weszły nowe przepisy dotyczące e-zdrowia
Zobacz: Tanie telefony z NFC - 8 naszych propozycji
Poznaliśmy już polskie ceny nowych telefonów Apple'a. Jest równie drogo jak rok temu ;-).
Nowa generacja Apple Watch oferuje ekran LPTL z regulowaną częstotliwością odświeżania. To zmniejszy się, gdy nie patrzymy na ekran, by pozwolić na stałe wyświetlanie treści. Co ważne, zegarek będzie działał cały dzień na pojedynczym ładowaniu.
Apple zdecydował się też na dodanie kompasu. Od teraz aplikacje nawigacyjne i sportowe zyskują dodatkową precyzję pomiarów. Inną z nowości jest przycisk połączenia alarmowego działający na całym świecie. Rzecz jasna nie zabrakło też nowych pasków, obudowy ze w 100% odzyskiwanego aluminium, mamy też wariant stalowy a absolutną nowością jest zegarek z tytanową kopertą. Do kompletu nie zabrakło też opcji ceramicznej czy serii przygotowanej we współpracy z Nike i nowość - z marką Hermes.
Ceny zaczynają się od 399 dolarów za wariant GPS i 499 dolarów za opcję GPS+LTE. Dostawy rusza 20 września. Jednocześnie z premierą Apple Watch 5 serii, ogłoszono, że zegarek 3. generacji dostaniemy za już 199 dolarów.
Zobacz: Jak rosną koszta wymiany ekranu w iPhone'ach? Jest drogo, coraz drożej...
Zobacz: Nowość w Allegro: kup teraz i zapłać nawet 30 dni później bez odsetek
Czas na tuning modelu 9,7 cala. Teraz w tej samej wielkości urządzenia zmieścił się ekran 10,2 cala z 3,5 mln pikseli. Sercem urządzenia jest chipset A10 Fusion. Po raz pierwszy pojawia się Smart Connector, pozwalający podłączyć klawiaturę. Nie zabrakło też obsługi Apple Pen.
iPad OS ma zbliżyć iPada do komputerów. Zaczynając od pracy wielozadaniowej, przez genialnie proste gesty, po nową, pływającą klawiaturę, która nie zajmuje już połowy ekranu. Ceny wyniosą od 329 dolarów, a wysyłka rusza już 30 września.
Zobacz: W Amsterdamie zostanie pokazany pierwszy od prawie 25 lat polski nadajnik radiowy
Apple chce konkurować z takimi gigantami jak Netflix czy HBO GO. Firma stawia na własne, wysoko budżetowe produkcje. Podczas eventu Apple zaprezentował kolejną z ekskluzywnych nowości - serial See, osadzony w na postapokaliptycznej Ziemi, zamieszkałej przez niewidomych ludzi.
Premiera platformy planowana jest na 1 listopada, ponad 100 krajach. Cena to ponownie 4,99 dolara miesięcznie. Do każdego nowego urządzenia Apple'a firma dodaje od 10 września roczną subskrypcję Apple TV+ zupełnie za darmo.
Zobacz: Apple TV+ pojawi się w listopadzie. Czy zagrozi pozycji Netflixa?
Źródło zdjęć: Apple, wł
Źródło tekstu: wł
