DAJ CYNK

Apple kroi frajerów. Lojalni klienci muszą płacić więcej

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Sprzęt

iPhone 15 - adapter Lightning kosztuje majątek

Apple przygotowało adapter, który pozwala wykorzystać starsze akcesoria z iPhonem 15. Niestety jest haczyk.

Apple wreszcie to zrobiło! W nowych iPhone'ach 15 zrezygnowano ze złącza Lightning, a zamiast tego zastosowano uniwersalne USB-C. Co prawda trzeba było na to czekać prawie 10 lat od wprowadzenia standardu, ale lepiej późno niż wcale, prawda?

Z perspektywy użytkowników jest to zmiana na plus. USB-C otwiera drogę do znacznie szerszej gamy akcesoriów niż było to możliwe z dotychczasowym złączem Lightning. Tylko co mają zrobić użytkownicy, którzy na przestrzeni lat zainwestowali w sporą kolekcję akcesoriów dla poprzednich generacji iPhone'ów?

Masz akcesoria do iPhone'a? To płać za adapter

Rozwiązaniem ma być dedykowany adapter, który Apple przygotowało specjalnie na taką okoliczność. Problem w tym, że nie znajdziemy go w pudełku z telefonem. Jest za to dostępny na stronie Apple, gdzie kosztuje... 169 zł.

iPhone 15 - adapter Lightning kosztuje majątek

Co dostajemy za te pieniądze? Krótki kawałek kabelka z wtyczką Lightning i męskim złączem USB-C. Jeśli kojarzycie oficjalny apple'owski adapter jack 3,5 mm, wygląda to bardzo podobnie.

W sklepach z tanią elektroniką podobne akcesoria można mieć już za kilkanaście złotych. Nawet jeśli w przypadku Apple dostajemy produkt wyższej jakości, można podejrzewać, że marża giganta z Cupertino jest więc gigantyczna.

Apple zostawia fanów na lodzie

A kto na tym cierpi? Tak naprawdę przede wszystkim wierni klienci marki, którzy wraz z zakupem nowego iPhone'a będą musieli albo wyłożyć ze swojej kieszeni blisko 200 zł na dodatkowy kabelek, albo wyrzucić stare akcesoria do kosza i kupić nowe.

Trzeba przyznać, nikt nie umie odwdzięczyć się wiernym fanom tak jak robi to Apple 🙂

Zobacz: iPhone 15 obiektem drwin. Nosisz go w etui, albo masz problem
Zobacz: Jak łatwo naprawić iPhone'a 14? iFixit obniżył ocenę

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: TELEPOLIS.PL (Lech Okoń)

Źródło tekstu: oprac. własne