DAJ CYNK

Czas na droższe Samsungi. Pęka kolejna granica

Lech Okoń

Sprzęt

Samsungi będą droższe

Gdy postpandemiczna recesja i wahania kursów walut dobiły biednych Polaków olbrzymimi cenami na smartfony, oni wyciągają ręce po więcej. Bycie samsungowym hipsterem będzie teraz kosztowało majątek.

Dopłacisz więcej do nowego Folda?

Według doniesień Smartprix, miłośników topowych smartfonów Samsunga czeka kolejna podwyżka cen. 1899 dolarów za podstawowy model z 256 GB pamięci wewnętrznej i nawet 2259 dolarów za wariant z pamięcią 1 TB. Tyle przyjdzie zapłacić Amerykanom za Samsunga Galaxy Z Fold6. Są to przy tym kwoty netto.

Oznacza to wzrosty cen o 100 dolarów za każdy z wariantów telefonu. Za co płacimy więcej oprócz AI? Trudno tutaj podać jakieś pewniki. Plotki mówią o smuklejszej konstrukcji, z szerszym ekranem zewnętrznym oraz o zupełnie nowym projekcie zawiasu.

Z przecieków dowiadujemy się też o nowych wariantach kolorystycznych obudowy. Będzie to Navy, czyli głęboki granat, Silver Shadow to pewnie czarno-szary, który na konferencjach nazywamy „szarnym”, a do tego... różowy. Oficjalna premiera nowości Samsunga, w tym Samsung Galaxy Ring planowana jest na 10 lipca w Paryżu.

Czy Polacy faktycznie zapłacą więcej?

W świecie elektroniki użytkowej rzadko tanieje premierowo coś, co już zwiększyło cenę. Jak pokazuje jednak przykład Apple'a — zdarza się to i iPhone'y 15 są istotnie tańsze od serii 14. W przypadku Apple'a był to efekt korekty kursów walut, które w tym momencie są dosyć korzystne dla Polaków. Jest więc cień szansy, że choć w USA będzie drożej, w Polsce zapłacimy mniej niż przed rokiem.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Oneleaks & Smartprix

Źródło tekstu: Smartprix