DAJ CYNK

Google będzie wymagał dwuletniego wsparcia dla telefonów z Androidem

Michał Świech

Sprzęt

Google postanowił (wreszcie) zrobić coś z fragmentacją Androida jeśli chodzi o poprawki. Firma wybrała metodę "kija".

Jedną z największych bolączek Androida jest fragmentacja tego systemu. Niektóre telefony otrzymują dwie aktualizacje do następnej wersji systemu, niektóre nie dostają ich wcale. W przypadku części smartfonów poprawki bezpieczeństwa są prezentowane przez trzy lata, w niektórych natomiast... jak jakaś się pojawi to jest święto.

Google postanowił zatem wymusić utrzymywanie minimalnych standardów. Wszystkie "popularne" telefony (czyli takie, które zostały aktywowane minimum przez 100 tysięcy użytkowników i wydane po 31 stycznia 2018 roku) będą musiały otrzymywać wsparcie przez dwa lata. W pierwszym roku obowiązkowe są minimum cztery uaktualnienia, w drugim takich wymogów nie ma.

A co jeśli producent nie wywiąże się z umowy? Google rezerwuje sobie prawo odebrania mu prawa do wydania na rynek następnego smartfonu z Androidem. Nowe zasady są stopniowo wdrażane, w pełni wejdą w życie 31 stycznia 2019 roku.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: the Verge, wł