Google kupił od Fossila część działu odpowiedzialnego za rozwój i technologię oraz ... coś za kwotę 40 mln dolarów.
Wspomnianym czymś ma być nieznana dotąd technologia, którą Fossil przygotował z myślą o inteligentnych zegarkach. Ma to być obecnie rozwijana technologia, ale nie padły żadne konkretne informacje na jej temat. Fossil miał wejść w jej posiadanie wraz z nabyciem marki Misfit w 2015 roku. Transakcja opiewała wówczas na 260 mln dolarów.
Zobacz: Fossil Group i CITIZEN połączyły siły dla lepszego rozwoju globalnego rynku smartwatchy hybrydowych
Wygląda na to, że Google poważnie myśli o rozwoju systemu Wear OS i inteligentnych zegarków, bo wraz ze wspomnianą technologia firma przejmie część pracowników Fossila odpowiedzialnych za badania i rozwój. Współpraca obu firm ma doprowadzić do wprowadzenia na rynek nowego, innowacyjnego produktu.
Fossil już teraz ma coś, czego nie ma w zegarkach konkurencja. To bardzo szybkie ładowanie, którego pełny cykl trwa niecałe 50 minut. Smartwatche Fossila z najnowszej generacji mają już obecnie niemal wszystko, aby podbić rynek inteligentnych zegarków. Problemem pozostaje Wear OS. System, który nie jest tak dopracowany i prosty w obsłudze jak choćby Tizen Samsunga, choć cały czas ku temu zmierza.
Zobacz: Polska premiera zegarków Grupy Fossil - byłem w raju
Więcej na ten temat przeczytacie już za kilka dni w naszym teście jednego z nowych przedstawicieli 4. generacji zegarków Grupy Fossil.
Źródło zdjęć: wł
Źródło tekstu: wareable; wł
