Odsunięta przez pandemię koronawirusa premiera smartfonu Google Pixel 4a jest coraz bliżej. Prezentacja nowego urządzenia może się odbyć razem z uruchomieniem Androida 11 Beta, czyli 3 czerwca tego roku.
Gdyby nie sytuacja, która od wielu tygodni dotyka cały świat, smartfon Google Pixel 4a byłby prawdopodobnie już dostępny w sprzedaży. Tak się jednak nie stało, a premiera nowego średniaka wyszukiwarkowego giganta wciąż nie miała miejsca. To się jednak może zmienić - według najnowszych doniesień, Pixel 4a mógłby zadebiutować razem z Androidem 11 w wersji beta. Firma Google zaplanował to wydarzenie na 3 czerwca 2020 roku.
Zobacz: Android 11 automatycznie zabierze uprawnienia aplikacjom, których nie używasz
Zobacz: Android początkowo nie miał działać na telefonach
Wygląd nadchodzącego smartfonu Google'a mieliśmy okazję poznać już kilka razy. Najnowsze obrazy pochodzą od jednego z producentów etui, gdzie widać, jak Pixel 4a ma wyglądać. Z przedstawionego projektu wynika, że dostaniemy sprzęt z pojedynczym aparatem fotograficznym z tyłu (12 Mpix, być może z optyczną stabilizacją obrazu) oraz towarzyszącym mu czytnikiem linii papilarnych. Obiektyw przedniego aparatu (8 Mpix) znajdzie się w otworze w ekranie.
Google Pixel 4a ma być napędzany chipsetem Qualcomm Snapdragon 730 z łącznością 4G LTE (bez 5G) oraz wsparciem ze strony 4 lub 6 GB RAM-u i 64 lub 128 GB pamięci masowej. Wszystko to będzie zasilane prawdopodobnie akumulatorem o pojemności 3080 mAh z szybkim ładowaniem 18 W. Całość będzie pracować pod kontrolą Androida 10.
Zobacz: Google Pixel 4a i jego specyfikacja [wideo]
Zobacz: Urządzenia 5G w ofercie Plusa: router i trzy smartfony
Źródło zdjęć: Phone Arena
Źródło tekstu: Phone Arena
