Tajwański HTC poczuł się ośmielony pojawieniem się na rynku Motoroli Razr i uznał, że teraz czas by i on wskrzesił jeden ze swoich popularnych telefonów.
Przemyśleniem tym podzielił się na Twitterze Drew Bamford będący jednocześnie szefem HTC Creative Labs. Zapytał on również, któremu klasykowi jego firmy najlepiej dać drugie życie. Zdecydowana większość komentujących proponowała modele HTC One (M8) z 2014 roku lub poprzedni HTC One (M7). Ten pierwszy z nich był najpopularniejszym telefonem HTC i po nim zaczęła się równia pochyła, która trwa do dziś.
Czy zatem naprawdę zobaczymy nową odsłonę jednej z wersji HTC One? Niewykluczone, że firma z Republiki Chińskiej postanowi iść w ślady Motoroli, jednak już w 2015 Cher Wang narobiła nadziei fanom marki zapowiadając hero device, który nigdy się nie pojawił.
Premiera HTC Desire 19s. To budżetowy smartfon z ekranem 6,2”, potrójnym aparatem i NFC
HTC: przestaliśmy wprowadzać innowacje. Nowy szef firmy już nam się podoba
