HiSilicon to jednostka, która projektuje układy dla największego producenta smartfonów na świecie. Niestety, długo to już nie potrwa. Huawei Mate 40 będzie ostatnim układem z Kirinami, potem przyjdzie czas Snapdragonów i MediaTeków.
Donald Trump w swojej obsesyjnej walce ze wszystkim co chińskie szczególną uwagę poświęca Huaweiowi. Kiedy okazało się, że brak usług Google nie wyrządził firmie takich szkód, jak USA podejrzewały, to Trump spróbował z zakazem handlu z Huaweiem dla TSMC. Jest to możliwe, ponieważ tajwańska firma używa również amerykańskich technologii. Największy producent układów na świecie zdąży jednak wyprodukować Kiriny 1020, które znajdą się w nadchodzących flagowcach Huaweia. Wcześniejsze przecieki mówiły, że Mate 40 może ukazać się w kilku wersjach różniących się układem (tak jak flagowce Samsunga), jednak Huawei zdobył wymaganą liczbę Kirinów.
Modele Huawei Mate 40 i Mate 40 Pro będą jednak ostatnimi telefonami, które będą miały Kiriny. Chiński producent uznał, że cały proces stopniowego wspomagania firmy SMIC (która wytwarza najmniej skomplikowane Kiriny) będzie zbyt długotrwały i niekoniecznie opłacalny. Umocni to zatem rolę MediaTeka, który będzie głównym sojusznikiem Huaweia. Apetyt na kontrakt z Chińczykami ma też Qualcomm, który dzięki swoim wpływom w administracji Donalda Trumpa jest w stanie uzyskać zgodę na handel z Huaweiem.
Zobacz Mate 40 i Mate 40 Pro na renderach - tak mają wyglądać nadchodzące flagowce firmy Huawei
Zobacz Huawei ma nowy sposób, by dostarczyć ci ulubione aplikacje: narzędzie Petal
Źródło tekstu: phonearena
