DAJ CYNK

Huawei Mate X2 jeszcze w lutym. Składany telefon ma nam zaimponować

Anna Rymsza (Xyrcon)

Sprzęt

Huawei Mate X

Huawei Mate X – pierwszy składany smartfon Huawei – doczeka się następcy. Wszystko wskazuje na to, że Huawei Mate X2 zostanie zaprezentowany równo dwa lata po premierze pionierskiego modelu.

Z Huawei Mate X pierwszy kontakt mieliśmy pod koniec lutego 2019 roku podczas targów Mobile World Congress w Barcelonie. Równo rok później pojawił się Huawei Mate Xs. Według przecieków z Chin, jeszcze w lutym 2021 roku zobaczymy trzeci model ze składanej serii – Huawei Mate X2.

Huawei Mate X2

Informacje na Weibo są bardzo skromne. Krótki wpis informuje o obecności procesora wykonanego w litografii 5 nm. Wiele wskazuje, że to Kirin 9000. Warto tu zaznaczyć, że Huawei pracuje już nad Kirinem 9010, który ma zostać wykonany w procesie technologicznym 3 nm i prawdopodobnie zobaczymy go w 2022 roku – dokładnie tak, jak przewidział Gordon Moore.

Huawei Mate X2 przeszedł już certyfikację TENAA. Dzięki temu wiemy, że dostanie ekran o przekątnej 8,1 cala i rozczielczości 2480 × 2200 – oczywiście składany. Co ciekawe, tym razem ekran ma być składany do wewnątrz, tak samo jak w modelach Samsung Galaxy Fold, ale ekran będzie wykonany zupełnie inaczej. Wcześniejsze składaki Huawei miały ekran, który zawijał się na zewnętrznej części obu połówek telefonu. Miało to pewne zalety: dzięki temu telefon Huawei był cieńszy niż jego rówieśnik z Korei. Ciekawe, czy tak sam będzie i tym razem. Huawei zdobył patent na ciekawy sposób łączenia dwóch części takiego telefonu, by uniknąć zagnieceń na ekranie.

To zostawi trochę miejsca na drugi ekran na zewnątrz. Będzie to wąski panel o przekątnej 6,45 cala i rozdzielczości 2700 × 1160. Do tego dostaniemy 2700 × 1160. Aparat główny dostanie matrycę 50-megapikselową (IMX700), towarzyszyć mu będzie szerokokątny z matrycą 16 MPix, teleobiektyw przed matrycą 12 MPix i jeszcze jeden aparat 8 MPix. Złożony telefon ma mieć 8,2 mm grubości.

Ponadto na Weibo padła wzmianka o „nowej, imponującej technologii”. Co to będzie? Na razie nie wiadomo, ale raczej nie chodzi o dodanie ekranu na zewnątrz. To już widzieliśmy, nie raz i nie dwa. Być może chodzi o zupełnie nową budowę elastycznego wyświetlacza. Pozostaje poczekać. Na pewno nie będzie to telefon łatwo dostępny – Kirinów 9000 jest niewiele, więc i telefonów będzie mało.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł., Weibo

Źródło tekstu: Sina Weibo