Tym razem nie złoto i diamenty, ale kwiat rumianku alpejskiego, osadzony w obudowie z drewna mahoniowego. Tak Rosjanie widzą prestiż w wersji ekologicznej.
Rosyjska firma Caviar, która słynie z oferowania elektroniki konsumenckiej w luksusowych, zazwyczaj ociekających złotem wersjach, tym razem postanowiła pójść w nieco inną stronę. Zamiast typowego baroku, mamy ukłon w stronę miłośników natury, choć nie mniej kosztowny.
iPhone 13 Eco, bo o nim tu mowa, ma obudowę wykonaną z drewna mahoniowego, w której, zależnie od wybranej wersji, znajdziemy kwiat rumianku, płatki róży, chaber lub kawę z dodatkiem wanilii.
Producent podkreśla, że dobór materiałów nie jest tutaj dziełem przypadku. Mahoń jako drewno wyjątkowo odporne na wilgoć nie powinien się odkształcać, a kwiatowa (lub kawowa) wstawka ponoć idealnie komponuje się z resztą... zapachowo. Tak, bo iPhone 13 Eco nie tylko wygląda, ale też pachnie.
Jeśli wierzyć w zapewnienia Caviara, obudowa smartfonu powstaje w 100 proc. z surowców naturalnych, bez nieorganicznych rozpuszczalników, plastyfikatorów i innych szkodliwych substancji chemicznych.
Słowem, brzmi to niczym kandydat na etatowy telefon Greenpeace'u. Jest tylko jeden mały problem, a konkretniej cena. W tym przypadku bycie eko kosztuje 409 tys. rubli, czyli ponad 20,5 tys. zł. Cóż, redakcja chyba jednak przeżyje z plastyfikatorem ;)
Źródło zdjęć: Materiały prasowe
Źródło tekstu: Caviar, oprac. własne
