DAJ CYNK

Zabraknie 6 mln iPhone'ów 14 Pro. Tuż przed gwiazdką

Marian Szutiak

Sprzęt

Brakuje 6 mln iPhone'ów 14 Pro. Tuż przed gwiazdką

Apple ma problem. Z powodu zawirowań wokół fabryki w chińskim Zhengzhou zabraknie 6 milionów iPhone'ów 14 Pro i iPhone'ów 14 Pro Max. Spadły również możliwości produkcyjne podstawowych modeli.

Ostatnie zamieszki w fabryce firmy Foxconn w chińskim Zhengzhou mogą spowodować, że zabraknie około 6 milionów iPhone'ów 14 Pro i iPhone'ów 14 Pro Max. Tak wynika z najnowszego raportu Bloomberga. Taką liczbę podała agencji osoba blisko związana z produkcją iPhone'ów. Przypomnieć w tym miejscu wypada, że wspomniany zakład jest największą fabryką iPhone'ów na świecie, a modele Pro są jej głównymi produktami.

Dokładna liczba urządzeń, o którą zmniejszy się produkcja topowych iPhone'ów, będzie zależała od tego, jak Foxconn poradzi sobie z sytuacją. Już jednak na początku listopada amerykański koncern ogłosił, że na iPhone'y 14 Pro trzeba będzie poczekać dłużej. Wtedy wynikało to z rządowych ograniczeń związanych z wciąż trwającą w Państwie Środka pandemią COVID-19. Ostatnie wydarzenia w Zhengzhou również pośrednio zostały tym spowodowane.

Sprzedawcy detaliczni, tacy na przykład jak Best Buy, już ostrzegli, że liczba urządzeń z serii iPhone 14 może być niewystarczająca w przedświątecznym sezonie zakupowym. A ograniczenia będą dotyczyły również podstawowych modeli, iPhone'a 14 i iPhone'a 14 Plus. Produkcja tych urządzeń spadła o 3 miliony sztuk, ale w tym przypadku było to spowodowane przede wszystkim mniejszym popytem na te smartfony.

Koreańskie media sugerują, że problemy Apple'a z dostawami zechce wykorzystać Samsung. Dla Koreańczyków istotną sprawą wydaje się teraz to, by jak najszybciej wypuścić na rynek flagowe smartfony z serii Galaxy S23. Premiera tych urządzeń, według najnowszych doniesień, powinna się odbyć na początku lutego przyszłego roku. Dokładna data nie jest jeszcze znana.

Zobacz: Zamieszki w fabryce iPhone'ów. Poszło o pieniądze
Zobacz: Na iPhone'a 14 Pro poczekamy dłużej. To przez COVID

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis.pl

Źródło tekstu: Bloomberg