Apple niemal 16 lat temu zaprezentował swój pierwszy smartfon o nazwie iPhone. Takie urządzenie, w oryginalnym nigdy nieotwieranym opakowaniu, sprzedano właśnie w cenie, za którą można kupić kilka dziesiątek najnowszego iPhone'a 14.
7 stycznia 2007 roku Steve Jobs zaprezentował urządzenie, które zmieniło świat telefonów komórkowych. Tym urządzeniem był oczywiście Apple iPhone pierwszej generacji, który kilka miesięcy później trafił do sprzedaży detalicznej z ceną 499 dolarów (4 GB pamięci) i 599 dolarów (8 GB pamięci).
30 września 2022 roku ruszyła aukcja smartfonu Apple iPhone w domu aukcyjnym LCG Auctions. Oferta początkowa wynosiła 2500 dolarów , czyli prawie 12,4 tysiąca złotych. To znacznie więcej niż trzeba wydać na najdroższą wersję iPhone'a 14 Pro Max. Jednak niemal 30 ofert później stawka stała się znacznie bardziej okazała.
Licytowany iPhone znajdował się w oryginalnym, nigdy nieotwieranym opakowaniu fabrycznym. Ze względu na doskonały stan zewnętrzny pudełka i folii na nim można uznać, że kryjące się w jego wnętrzu urządzenie również było w takim stanie.
Licytacja skończyła się w niedzielę 16 października 2022 roku. Cena końcowa wyniosła 39339,60 USD. W przeliczeniu na naszą walutę daje to kwotę prawie 195 tysięcy złotych. Za tyle można kupić całkiem dobry samochód lub 37 iPhone'ów 14 w podstawowej wersji.
Zobacz: Apple podda się UE, iPhone 15 z USB-C
Zobacz: iPhone 14 nie lubi kolejek górskich
Źródło zdjęć: lcgauctions.com
Źródło tekstu: lcgauctions.com
