DAJ CYNK

iPhone bez karty SIM to żadna nowość. Taki telefon już był

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Sprzęt

iPhone bez karty SIM to żadna nowość. Taki telefon już był

Podczas gdy media rokrocznie zastanawiają się, czy Apple w końcu porzuci fizyczne karty SIM, okazuje się, że taki projekt już był. Tylko nieszczególnie wypalił.

Domniemany brak slotu na kartę SIM to już stały element plotek o kolejnych iPhone'ach. Tradycji staje się zadość i aktualnie – za sprawą dziennikarzy brazylijskich – mówi się, że Apple zamierza zrezygnować z fizycznych kart w datowanym na 2024 rok iPhonie 15. Ile w tym prawdy, ciężko powiedzieć, natomiast pewne stało się coś innego. Otóż nawet jeśli w Cupertino SIM-kę wyrzucą, to nie będzie to pomysłem sensu stricto nowym.

Niechęć do kart SIM przejawiał już legendarny Steve Jobs, pracując nad pierwszym modelem iPhone'a, a jego marzenie ziściło się wraz z iPhone'em 4 w standardzie CDMA, stworzonym dla sieci Verizon. To informacja, jakiej dostarczył mediom Tony Fadell, ex-VP iPoda, w rozmowie z dziennikarką Joanną Stern.

iPhone miał działać w standardzie CDMA

Jobs ponoć długo naciskał, by to właśnie CDMA, nie GSM, było rozwiązaniem wiodącym. Nie wiadomo, co nim w tym przypadku kierowało, ale można założyć, że jeden z motywów stanowiła ukochana przez Apple kontrola, tu nad telekomami. Należy wszak pamiętać, że o ile GSM to standard niejako otwarty, przechowujący dane abonenta na wymienialnej karcie SIM właśnie, o tyle CDMA zapewnia ścisłe powiązanie z danym urządzeniem.

Bądź co bądź, odważny wizjoner miał zostać powstrzymany przez analityków, którzy wybili mu pomysł na CDMA z głowy, zwracając uwagę na relatywnie niski udział tej technologii w rynku.

Apple jednak CDMA nie porzucił, a przynajmniej nie kompletnie, produkując specjalne wersje swych smartfonów. Ta z roku 2004, iPhone 4 CDMA dla sieci Verizon, slotu na kartę SIM rzeczywiście nie miała. Co ciekawe, bardzo szybko, bo już w iPhonie 4S CDMA, ów slot powrócił. Tylko, nie był funkcjonalny.

Cóż to zmienia z perspektywy dnia dzisiejszego? – zapytacie. W sumie nic. Natomiast bez wątpienia stanowi pewną formę ciekawostki dla wszystkich fanów zarówno Jobsa, jak i iPhone'a. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock (nodi.jpg)