Czy jest ktoś, komu nie spodobałaby się duża obniżka na Samsunga Galaxy Fold? Okazuje się, że przeciwnikiem promocji na zginany telefon jest... właśnie Samsung.
Wszyscy kochamy promocje. Klienci często bardzo słusznie czekają z kupnem swojego wymarzonego telefonu do momentu, kiedy na horyzoncie będzie już jego następca. Wtedy bowiem wiele sklepów i operatorów organizuje specjalne promocje na starsze urządzenia, byle zrobić miejsce dla nadchodzącej gwiazdy. Tak też chciała zrobić trójka największych koreańskich operatorów. Chcieli oni przecenić model Samsung Galaxy Fold. Obniżka miała być naprawdę duża, miała bowiem sięgać 339300 wonów. To równowartość 1108 złotych. Temu pomysłowi sprzeciwił się jednak... Samsung.
Operatorzy argumentowali obniżkę ceny tym, że już za 5 dni na światło dzienne wyjdzie Samsung Galaxy Z Flip. Koreański producent uznał jednak, że Fold jest urządzeniem symbolicznym i jako takie nie powinno podlegać normalnym promocjom. Poza tym, Samsung uważa, że to akt nielojalności wobec tych 450 tysięcy Koreańczyków, którzy kupili telefon w normalnej cenie. Firma uznała, że skoro to jej najbardziej dochodowi klienci, to lepiej ich nie irytować.
