Rynek składanych smartfonów jest obecnie zdominowany przez Samsunga Galaxy Fold i Huaweia Mate X. Oba mają wielkie problemy z zagoszczeniem na rynku. Tymczasem przed końcem roku ma do nich dołączyć Motorola Razr i niewykluczone, że stanie się ona czarnym koniem wyścigu.
Mate X i Galaxy Fold to flagowce. Modele napakowane nowymi technologiami, zachwycające wielkimi ekranami i możliwościami. Ale oba mają problemy konstrukcyjne. To piekielnie drogie smartfony o zupełnie innych konstrukcjach, ale jak na razie coraz częściej możemy odnieść wrażenie, że są to konstrukcje przekombinowane i zbyt delikatne do codziennego użytkowania.
Zobacz: Nowy Galaxy Fold, stare problemy z ekranem
|Zobacz: Huawei Mate X - lepsze podzespoły, ta sama cena
Sukces Motoroli Razr będzie zależeć od trwałości konstrukcji. Ta zapewne będzie prostsza niż w przypadku rynkowych konkurentów. Mniejszy ekran, mniejsza powierzchnia zgięcia i zwyczajna prostota - to może być klucz do sukcesu składanego smartfonu. Wystarczy, że będzie się on składać płasko i nie będzie mieć otworów w obudowie, przez które do jej wnętrza mógłby się dostać kurz lub drobinki piasku. Tylko tyle i aż tyle.
Zobacz: Motorola RAZR 2020 - podwójnie wyginana klapka. Nowe szkice patentowe
Wizualnie smartfon ma przypominać kultową Motorolę V3. Będzie to zwykła klapka, w której klawiatura zostanie zastąpiona jednym dużym, dotykowym ekranem o przekątnej 6,2 cala i rozdzielczości 876 x 2142 piksele. Nie będzie to flagowiec, bo sercem smartfonu będzie układ Qualcomm Snapdragon 710, a całość będzie zasilana akumulatorem o pojemności 2730 mAh. Można złośliwie powiedzieć, że to również nawiązanie do V3, która nie grzeszyła długi czasem działania na pojedynczym ładowaniu. W nowej wersji Motoroli Razr znajdziemy też dodatkowy ekran na zewnątrz obudowy oraz czytnik linii papilarnych w tylnej części.
Zobacz: Startuje Festiwal Cyfryzacji - największa impreza technologiczno-edukacyjna w Polsce
Informacje serwisu CNET potwierdzają, że Motorola Razr zadebiutuje w grudniu, a jej europejska cena wyniesie 1500 euro. Potwierdzają to również nasze informacje. Kilka tygodni temu pod jednym z naszych wpisów na Facebooku jeden z pracowników Motoroli w Polsce wyraźnie zasugerował plan premier na ten rok. Premiera Motoroli One Zoom potwierdziła się zgodnie z jego słowami, a teraz podobno czeka nas jeszcze jedna, właśnie Motoroli Razr pod koniec roku.
Zobacz: 5G w sieci Orange - testujemy prędkość, zasięg i użyteczność
Źródło tekstu: CNET; wł
