OnePlus szykuje nie jeden, a dwa nowe smartfony. Informacje na temat OnePlus 7 oraz OnePlus 7 Pro przekazał prezes firmy Pete Lau.
Podczas gdy świat smartfonów ponownie powrócił do wojny na aparaty, OnePlus chce zachwycić klientów możliwościami innego elementu - wyświetlacza. Ekran w OnePlus 7 Pro zdaniem prezesa OnePlus będzie benchmarkiem dla innych smartfonów. Wszystko za sprawą wyższej częstotliwości odświeżania obrazu. Smartfonowym standardem jest częstotliwość odświeżania na poziomie 60 Hz. Wyłamują się z tego modele gamingowe, takie jak Razer Phone 2, czy też Asus ROG Phone.
Zobacz: Asus ROG Phone vs Razer Phone 2. Pojedynek najlepszych telefonów do gier
Wyższą częstotliwość odświeżania faktycznie widać, nawet na stosunkowo małym ekranie smartfonu. Nawet animacje interfejsu wyglądają na tego typu wyświetlaczach dużo lepiej. OnePlus 7 Pro ma zaoferować odświeżanie na poziomie 90 Hz.
Zobacz: OnePlus 7 z wyświetlaczem OLED o odświeżaniu 90 Hz? Zwiastun publikuje sam szef firmy
Pete Lau poinformował, że produkcja takiego ekranu jest aż trzy razy droższa niż w przypadku standardowego panelu. Dlatego też musimy się nastawić na odpowiednio wysoką cenę OnePlus 7 Pro. Również podstawowa wersja smartfonu będzie droższa niż OnePlus 6T. Jego ceny powinny zaczynać się w okolicach 600 dolarów za wariant z 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wbudowanej. Oba modele zaoferują łączność 5G oraz wysuwany przedni aparat.
Pojawiły się głosy mówiące, że OnePlus może sobie pozwolić na podniesienie cen smartfonów. To obecnie jedyny chiński producent, który sprzedaje swoje flagowe smartfony w ofertach amerykańskich operatorów. Wystarczy, że OnePlus wykorzystuje flagowe układy amerykańskiego Qualcommu i nikomu nie przychodzi do głowy oskarżać go o szpiegostwo...
Zobacz: Donald Trump chce sieci 5G. Ale strategia USA kończy się na atakowaniu Huaweia
Źródło tekstu: theverge; wł
