DAJ CYNK

OnePlus 8 i 8 Pro oficjalnie zaprezentowane. Świetne wyposażenie i wysokie ceny

Mieszko Zagańczyk

Sprzęt

OnePlus 8 i 8 Pro oficjalnie zaprezentowane.

Marka OnePlus oficjalnie zaprezentowała długo zapowiadane flagowce OnePlus 8 i 8 Pro. Smartfony wyróżniają się zachwycającymi ekranami, wysoką wydajnością, ale też i niemałymi cenami. Biorąc jednak pod uwagę całokształt, urządzenia mogą konkurować ze smartfonami największych graczy rynkowych. 

Zobacz: Nubia Red Magic 5G: rusza światowa przedsprzedaż gamingowego smartfonu

OnePlus 8 Pro

OnePlus 8 Pro zwraca uwagę ogromnym ekranem Fluid AMOLED o przekątnej aż 6,78 cala, rozdzielczości 3168 x 1440 i proporcjach 19,8:9. Wyświetlacz charakteryzuje się odświeżaniem obrazu 120 Hz i reakcją na dotyk 240 Hz. Jasność ekranu wynosi aż 1300 nitów i będzie ją można regulować w 4096 poziomach. Nie zabrakło wsparcia dla HDR10+, jakość obrazu dodatkowo podwyższać mają: funkcja optymalizacji obrazu HDR Boost oraz funkcja MEMC zwiększająca częstotliwość animacji 24 fps do 120 fps. Całość osłania szkło Gorilla Glass 6. W ekran wkomponowany został czytnik linii papilarnych.

Obudowa jest pyło- i wodoszczelna (IP68), znalazło się na niej miejsce na głośniki stereo. Serce OnePlus 8 Pro stanowi układ Snapdragon 865 (7 nm) wspierany przez 8 GB lub 12 GB pamięci RAM w standardzie LPDDR5. Wewnętrzna to z kolei nośnik typu UFS 3.0 o pojemności 128 GB lub 256 GB.  Funkcje komunikacyjne zapewnia modem 5G (NSA i SA), Wi-Fi 6 2x2 MIMO, Bluetooth 5.1 i NFC. Port USB C działa w standardzie USB 3.1.

Zobacz: Xiaomi: Za dwa dni premiera Redmi Note 9S w Polsce
Zobacz: LG prezentuje nowy telefon z klapką. Folder 2 ma dwa wyświetlacze i obsługuje sieci LTE

Sekcję fotograficzna tworzą cztery aparaty. Główny ma matrycę 48 Mpix (Sony IMX689, 1,12 um, f/1,78, OIS), towarzyszy mu aparat 8 Mpix z teleobiektywem (f/2,4, OIS, zoom hybrydowy 3x), jeszcze jeden aparat 48 Mpix - z obiektywem szerokokątnym (f/2,2, 119°), ostatni aparat z matrycą 5 Mpix to dość nietypowy filtr kolorów. Aparat do selfie ma natomiast rozdzielczość 16 MPix (f/2,4).

OnePlus 8 Pro zasilany jest przez akumulator 4510 mAh z szybkim ładowaniem Warp Charge 30T (5 V / 6 A) i szybkim ładowaniem bezprzewodowym 30 W (20 V / 1,5 A).

Smartfonem zarządza system Android 10 z interfejsem OxygenOS 10.     

Zobacz: Aparat 64 Mpix? 108 Mpix? Nokia 9.3 PureView będzie mieć oba

OnePlus 8

W podstawowym OnePlus 8 producent poszedł na kilka kompromisów. Ekran Fluid AMOLED ma przekątną 6,55 cala i rozdzielczość 2400 x 1080 (20:9). Częstotliwość odświeżania obrazu wynosi 90 MHz, także i tym modelu znalazła się wsparcie HDR10+.

Tak jak w wersji Pro, silnikiem napędowym OnePlus 8 jest Snapdragon 865 wspierany przez 8 GB lub 12 GB pamięci RAM, ale w starszym standardzie LPDDR4X. Pamięć wewnętrzna to 128 GB lub 256 GB UFS 3.0.

Różnice dotyczą także aparatów – w OnePlus 8 znalazł się potrójny moduł, łączący aparaty 48 Mpix (0,8 um, f/1,75, OIS), 2 Mpix (1,75 um, f/2,4, makro) oraz 16 Mpix (1,0 um, f/2,2, obiektyw szerokokątny 116°). Przedni aparat jest taki sam – 16 MPix, f/2,4. 

Bateria 4300 mAh może być zasilana za pomocą ładowarki 30 W (Warp Charge 30T). Tu nie znajdziemy jednak ładowania indukcyjnego.

Zobacz: Oppo Ace2 oficjalnie debiutuje
Zobacz: Oppo szykuje model A92s

Dostępność i ceny

OnePlus 8 Pro dostępny będzie w kolorach: czarnym Onyx Black, niebieskim Ultramarine Blue i zielonym Glacial Green. W przypadku modelu OnePlus 8 pojawią się dwa inne warianty – połyskujący różnymi kolorami Interstellar Glow i srebrny Polar Silver, zabraknie jednak wersji niebieskiej.
Smartfony dostępne będą w sprzedaży od 24 (OnePlus 8) i 29 kwietnia (OnePlus 8 Pro), trafią także do oferty operatorów w Stanach Zjednoczonych. W zależności od sieci mogą tam się różnić obsługiwanymi pasmami 5G.

Na rynku europejskim OnePlus 8 wyceniony został w podstawowym wariancie 8 / 128 GB na kwotę 699 EUR (3167 zł), a wersja 12 / 256 GB kosztuje 799 EUR (3621 zł).

OnePlus 8 Pro kosztuje 899 EUR (4074 zł) za wersję 8 / 128 GB i 999 EUR (4527 zł) za wariant 12 / 256 GB.

Zobacz: Test telefonu Samsung Galaxy S20+. To nowy król wydajności, który szybko dostaje zadyszki
Zobacz: Samsung Note10 Lite - zachwycający smartfon z jednym poważnym „ale”

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News