DAJ CYNK

OPPO Reno 10x Zoom przetestowany przez DXOMARK. Wszedł do czołówki

Mieszko Zagańczyk

Sprzęt

OPPO Reno 10x Zoom już dość długo istnieje na rynku, ale dopiero teraz trafił na testy DXOMARK. Smartfon otrzymał wysoką notę i wszedł do czołówki. Zdobył tyle samo punktów, co Huawei P30 Pro. 

OPPO Reno 10x Zoom wyposażony jest w potrójny potrójny aparat z główną matrycą Sony IMX586 o rozdzielczości 48 Mpix, pracującą w układzie Quad Bayer, co przekłada się na zdjęcia 12 Mpix. Optyka o ekwiwalencie ogniskowej 26 milimetrów wyróżnia się przysłoną o wartości f/1,7. Całość wspiera optyczna stabilizacja obrazu. Drugi aparat ma rozdzielczość 8 Mpix oraz optykę o szerokim kącie 120 stopni i jasności f/2,2. Trzeci aparat ma teleobiektyw 130 mm, matrycę 13 Mpix i przysłonę f/3,0. Wyjątkową cechą tego modelu jest obiektyw peryskopowy, w którym tor optyczny zmienia się o 90 stopni dzięki zastosowaniu pryzmatu. To w rezultacie pozwala uzyskać zoom optyczny 5x. Smartfon nagrywa też wideo 4K 60 kl./s.

Zobacz: Oppo Reno 10x Zoom - test smartfonu z fotograficznym peryskopem

Co ciekawe, OPPO Reno 10x Zoom testowany przez DXOMARK miał już wgrane najnowsze oprogramowanie, które nie jest jeszcze dostępne publicznie i będzie rozsyłane w styczniu 2020 roku. Być może pewne funkcje fotograficzne zostały bardziej dopracowane. Nie został jeszcze przetestowany przedni, wysuwany aparat.

OPPO Reno 10x Zoom otrzymał łącznie 116 punktów, przy czym za sam aparat przyznano mu 125 punktów, a za wideo - 100. W łącznej punktacji dostał tyle, co Huawei P30 Pro i Samsung Galaxy S10 5G, wyżej są dwie grupy smartfonów z punktacją ex aequo 117 i 121.

Według DXOMARK smartfon robi dobrej jakości zdjęcia w niemal każdych warunkach. Oppo Reno 10x Zoom doceniony został za prawidłową ekspozycję, także w słabym świetle. Kolory są nieco mniej nasycone w porównaniu z konkurencją, ale dobrze spisuje się balans bieli, co równoważy efekt. Zdjęcia zrobione za pomocą głównego aparatu są szczegółowe zarówno podczas fotografowania w jasnym świetle, jak i w pomieszczeniach, chociaż widać lekkie szumy, szczególnie w ocienionych punktach kadru. Niekiedy zauważalne są też postrzępienie krawędzi i efekt ghostingu.

Zobacz: Samsung Galaxy S10 - recenzja przewidywalnie dobrego smartfonu
Zobacz: Fotopojedynek: Samsung Galaxy Note10 vs Samsung Galaxy S9+

W podsumowaniu najwięcej punktów zebrał autofokus (100), wysoko oceniono także ekspozycję (94), zoom (92) i odwzorowanie kolorów (88). Fatalnie wypadł za to szeroki kąt (35).

Kamera otrzymała zrównoważoną liczbę punktów od 76 (tekstury) do odwzorowania koloru (92).

Zobacz: Jak dobry aparat ma Huawei P30 Pro? Porównujemy zoom i jakość zdjęć z Lumixem FZ1000
Zobacz: Testujemy Huawei P30 Pro - zoom 50x i zdjęcia nocne jakich nie widział świat [wideo]

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News