"Orange branduje smartfony Huawei kupione na wolnym runku!" - grzmią komentarze pod wpisem jednego z użytkowników Wykopu. Faktycznie w wyniku błędu część klientów otrzymała błędną aktualizację, ale do brandowania urządzeń daleka droga.
Cała sytuacja zaczęła się od aktualizacji, którą w ostatnim czasie otrzymały osoby, które mają numer w Orange i korzystają ze smartfonów Huaweia kupionych na wolnym rynku. Otóż wraz z niewielką aktualizacją zawierającą ustawienia sieci, automatycznie otrzymali oni hub z dodatkowymi aplikacjami Orange. To zrodziło pytanie - czy Orange branduje w ten sposób telefony? Czy to w ogóle legalne? Czy wpływa to na aktualizacje systemu?
Zobacz: Huawei EMUI 9.1 - sprawdź kiedy dostaniesz aktualizację
Jak dowiedzieliśmy się od Orange, aktualizacja zawierająca aplikacje operatora była błędem. To oprogramowanie miało w ogóle nie trafić do klientów.
Część generycznych smartfonów Huawei przez pomyłkę otrzymało aktualizację, która dodała hub z polecanymi przez Orange aplikacjami. Sprawę wyjaśniamy bezpośrednio z producentem. Smartfony działają prawidłowo, a klient może odinstalować aplikacje. Przepraszamy za ewentualne niedogodności
- powiedział Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Orange Polska.
Zobacz: Huawei Mate 10 Pro i P Smart już z EMUI 9.1
Pojęcie brandowanego oprogramowania obrosło niestworzoną ilością legend. Zazwyczaj pojawienie się w pamięci smartfonu tapety operatora jest dla wielu osób oznaką brandingu. Nie jest to prawidłowe stwierdzenie. Gdyby smartfon faktycznie posiadał brandowane oprogramowanie, to pierwszą tego oznaką byłby brak dostępu do oficjalnych aktualizacji producenta. Coś takiego nie ma miejsca. A dodatkowa tapeta lub dzwonek? Jeśli faktycznie rażą kogoś w oczy, wystarczy je usunąć żeby nie zabierały cennych kilobajtów pamięci wbudowanej. W końcu nie ma żadnego obowiązku korzystania z nich.
Zobacz: Kawasaki w ofercie Orange i tańszy iPhone XS w wersji 512 GB
Zobacz: Huawei organizuje wakacyjną obniżkę cen
Zamiast wiadomości konfiguracyjnych coraz więcej smartfonów dostaje dzisiaj niewielkie paczki z aktualizacją zawierającą niezbędne ustawienia sieci danego operatora. W żaden sposób nie wpływa to na otrzymywanie aktualizacji producenta, co możecie zobaczyć na powyższych zrzutach ekranu. To Mate 20 Pro po aktualizacji zawierającej ustawienia sieci Orange. Zgodnie z harmonogramem otrzymał on nowe oprogramowanie Huaweia z nakładką EMUI 9.1. Gdyby faktycznie operator zdalnie brandował smartfony kupione na wolnym rynku, takiej aktualizacji bym nie dostał.
Zobacz: Jednak powstanie smartfon z HongMeng OS?
Źródło tekstu: wykop; wł
