Microsoft stopniowo nadrabia braki platformy Windows Phone. Pierwsze urządzenia z Windowsem 10 dostaną ośmiordzeniowe procesory i obsłużą wreszcie pliki Flac.
Wygląda na to, że Microsoft postanowił zrezygnować z upartego stosowania w swoich smartfonach procesorów o kilka generacji starszych od tych obecnych w androidowej konkurencji. Owszem, słabe sprzętowo Lumie pod osłoną lekkiego Windows Phone'a nie pozostawiają wiele do życzenia w kwestii wydajności, jednak do najbardziej rozbudowanych gier i wysokiej jakości multimediów dwa stare rdzenie Krait już nie wystarczają.
Doskonale widać to po ostatniej aktualizacji systemu do wersji Lumia Denim. Możliwość nagrywania filmów 4K nie trafiła do ukierunkowanej na fotografię Lumii 1020. Dostały ją tylko Lumia 930 i 1520 - oba telefony bazują na Snapdragonie 800 z 2013 roku. Wszystkie inne Lumie są znacznie mniej wydajne.
Teraz, gdy na rynek zaczynają wchodzić telefony ze Snapdragonem 810, poprzedzone wielką falą urządzeń ze Snapdragonem 801 i ostatnim Snapdragonem 805, Microsoft jest już o 3 generacje do tyłu względem Androida. Zapowiedź dotycząca wysokiej wydajności chipów graficznych i ośmiordzeniowych procesorów w telefonach i tabletach producenta jest optymistyczna nawet nie pod względem liczby rdzeni. Jeśli firma nadal będzie kontynuowała swój chipsetowy romans wyłącznie z Qualcommem, to wygląda na to, że ominie czerordzeniowe Snapdragony 801 i 805, od razu przeskakując na najnowszy, ośmiordzeniowy model 810.
Jest też scenariusz mniej optymistyczny, a przy tym bardzo prawdopodobny, czyli Snapdragon 615 z ośmioma rdzeniami Cortex-A53 (w Snapragonie 810 są to rdzenie od... oszczędzania energii). Efekt? Wydajność na poziomie 4-rdzeniowego Snapdragona 800, czyli taka sama jak przed rokiem, ale z ośmioma zamiast czterech rdzeni. Tani SoC oznaczony numerem 615 jak najbardziej przyda się Microsoftowi do zasilenia średniej półki urządzeń, ale górna półka miejmy nadzieję, że dostanie chipsety znacznie wyższej klasy.
Oprócz nowych procesorów, liczyć możemy na szereg zmian w interfejsie i większą integrację z komputerowym Windowsem 10. Stopniowo docierają do sieci rozmaite smaczki na temat platformy, o których nie mówił Microsoft w czasie konferencji poświeconej nowemu Windowsowi. Jednym z nich jest natywna obsługa bezstratnego formatu zapisu plików dźwiękowych Flac i to na wszystkich kategoriach urządzeń.
Źródło tekstu: GDC, GSMArena, wł
