DAJ CYNK

Tłumacz Google może się schować. To jest dużo lepsze

Anna Rymsza

Sprzęt

Pocketalk

Może i można jechać w podróż z Tłumaczem Google na smartfonie, a można skorzystać z kieszonkowego tłumacza, który został do tego stworzony. Ten sektor ma się doskonale. Na IFA przyjrzałam się narzędziom Pocketalk.

Rozmawiałam przez Pocketalk. Było super!

Pocketalk produkuje urządzenia tłumaczące od 2018 roku i sprzedał już ponad milion urządzeń. Jakich? są to kieszonkowe urządzenia do tłumaczenia, korzystające ze sztucznej inteligencji, obsługujące ponad 80 języków. Pozwalają prowadzić dość naturalną rozmowę, zobaczyć tłumaczenie w wersji napisanej oraz je odsłuchać. Jest tu również aparat i system OCR, który pomoże odczytać menu restauracji, plansze informacyjne albo artykuły w gazecie.

W czym taki Pocketalk miałby być lepszy od smartfonu? Przede wszystkim… nie jest smartfonem. Nie jest tym złodziejem czasu, który rozprasza wszystkich seriami powiadomień i kusi łatwo dostępną rozrywką. Z Pocketalkiem można naprawdę skupić się na rozmowie i na rozmówcy. Ponadto nie korzysta z jednego tylko modelu maszynowego uczenia. Pocketalk pracuje z różnymi firmami, w tym oczywiście z Google i OpenAI, ale też z mniejszymi, które pracują z językami mniej popularnymi.

Wybór języka na Pocketalk

Druga przewaga nad smartfonem to rozpoznawania mowy. Sprawdzałam Pocketalk na targach, a więc w otoczeniu gwarnym i pełnym dźwięków z różnych źródeł. Rozpoznawał trudne łamańce językowe bez najmniejszego problemu, jak widać na zdjęciu powyżej. Smartfon z wysokiej półki poległ w tych samych warunkach.

Syntezator mowy zaś radzi sobie bardzo dobrze z naturalnym odtworzeniem intonacji zdania. Tu znów pomaga OpenAI.

Pocketalk na stole

Pocketalk od tyłu

Pocketalk dla biznesu

Po ugruntowaniu pozycji wśród konsumentów przyszedł czas na ekspansję w dużym biznesie. Pocketalk na IFA prezentuje nie tylko swoje urządzenia, ale też nową usługę, kierowaną do biznesu i organizacji. Dzięki temu SI Pocketalk pomoże nie tylko na wakacjach, ale też w codziennej korespondencji, prezentacji i podczas spotkań online. Towarzyszy im panel do centralnego zarządzania systemem. Ten zestaw narzędzi ma zlikwidować bariery językowe podczas robienia interesów, w nauce, opiece zdrowotnej i na wydarzeniach międzynarodowych. Warto też zaznaczyć, że coraz mniejsze firmy trafiają na bariery językowe – to konsekwencja globalizacji i migracji pracowników.

Rozmowa przez Pocketalk na iPadzie

Spotkania online to część naszej codzienności. Tu do akcji wejdzie Sentio przeglądarkowy system tłumaczący, wykorzystujący protokół Whisper, opracowany przez OpenAI, ale z udziałem modeli innych partnerów przy tłumaczeniu. Można podłączyć go do rozmowy prowadzonej przez Google Meet, Zoom i Microsoft Teams. Co ważne, system jest w pełni zgodny z RODO i HIPAA. Można też uruchomić go lokalnie i na przykład wyświetlić tłumaczenie na telewizorze w sali konferencyjnej… albo na iPadzie na spotkaniu ze znajomymi.

Pocketalk Geneva może zmienić to, w jaki sposób uczymy się i oglądamy prezentacje. To rozwiązanie powstało z myślą o większej liczbie odbiorców. Tu akurat przyda się smartfon. Każdy uczestnik szkolenia czy wykładu może zeskanować kod QR, by w czasie rzeczywistym otrzymać na swoje urządzenie tłumaczenie na swój język w postaci tekstu lub mowy. Wszystko odbędzie się w aplikacji webowej. To sprawi, że prezenterzy i nauczyciele nie będą ograniczani tym, w jakim języku porozumiewają się najlepiej. Wymiana myśli może dzięki temu wejść na zupełnie nowy poziom.

Pocketalk Geneva

Kolejna nowość to Vox – oprogramowanie dostarczające tłumaczenie treści wideo, dostępne na PC, Macu, Androidzie i iPhone’ach. Pocketalk zapewnia, że dzięki temu można dotrzeć także do osób porozumiewających się w językach mniej popularnych. Godzinne wideo można przetłumaczyć w ciągu 15 minut i będzie to znacznie tańsze od tłumaczenia z pomocą biura tłumaczeń. Pocketalk zapewnia, że ich SI poradzi sobie zarówno z kinem akcji, jak i ze specjalistycznymi materiałami szkoleniowymi.

Ofertę spina Ventana, czyli panel administracyjny dla tłumaczeń w czasie rzeczywistym. W środowisku biznesowym pozwala on na zdalne zarządzanie funkcjami, Przygotowanymi już tłumaczeniami, dostępnymi językami, a także na gromadzenie danych o użyciu translatorów. Opisane tu systemy będą komercyjnie dostępne na początku 2024 roku. Beta zrobiła na mie świetne wrażenie.

Pocketalk ogłosił także partnerstwo z SoftBankiem. Celem jest usprawnienie dostaw i poszerzenie sieci sprzedaży urządzeń i usług z nimi związanych. Właściwie od kiedy mamy internet i wideoczaty, język jest ostatnią barierą do pokonania na drodze nieograniczonej komunikacji.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: własne