JerryRigEverything wziął na swój warsztat testowy jeden z najnowszych smartfonów marki Realme. Zack przy okazji zajrzał, co Realme 8 Pro ma wewnątrz obudowy.
Realme 8 Pro to kosztujący około 1200 zł smartfon, który jako jeden z niewielu w tym segmencie cenowym może pochwalić się świetnym aparatem fotograficznym o rozdzielczości 108 Mpix. Urządzenie ma też całkiem niezłą specyfikację oraz wyświetlacz Super AMOLED.
Zobacz: Realme 8 Pro – oto nowy mistrz fotografii za 1200 zł
Zobacz: Realme 8: ruszyła przedsprzedaż taniego telefonu z ekranem AMOLED
A jak ten smartfon poradził sobie w rękach Zacka? Na pewno lepiej od spektakularnie pękających najnowszych "gamingowcach" Asusa czy Lenovo. Szkło chroniące ekran zostało zarysowane ostrzem o twardości 6, a 24 sekundy jego przypalania sprawiły, że na wyświetlaczu pojawiło się nietrwałe odbarwienie. Po teście wyginania Realme 8 Pro pozostał w jednym, działającym kawałku.
JerryRigEverything poszedł też o krok dalej i rozebrał smartfon na części. Szczegóły zobaczycie na dołączonym poniżej filmie.
Zobacz: OnePlus 9 Pro na torturach u Zacka z JerryRigEverything
Zobacz: Google Pixel 5 jest metalowy czy plastikowy? Sprawdza JerryRigEverything
Źródło zdjęć: JerryRigEverything
Źródło tekstu: JerryRigEverything