Firma Nubia zaprezentowała nowe smartfony z serii Redmagic 9 Pro. Debiutujące telefony dla graczy kuszą potężną mocą Snapdragona 8 Gen 3, odświeżonym wzornictwem, dużymi ekranami bez wycięć i konkurencyjnymi cenami.
Nubia zaprezentowała w Chinach telefony Redmagic 9 Pro i Redmagic 9 Pro+. Na globalne rynki, w tym do Polski, trafi tylko ten pierwszy, ale nie powinniśmy czuć się pominięci – obydwa warianty zapowiadają się na bardzo mocne maszyny.
Smartfony z serii Redmagic 9 Pro kontynuują ogólną stylistykę ósmej generacji, ale doczekały się zauważalnego odświeżenia. Mają wymiary 163,98 x 76,35 x 8,9 mm i masę 229 g, czyli prawie bez zmian, ale za to aparaty z tyłu obudowy nie wystają na zewnątrz. Powstały trzy warianty kolorystyczne: czarny, przezroczysty srebrny oraz przezroczysty czarny. Ozdabiają je nowe elementy oświetlenia RGB, w tym także ledy podkreślające pracę wentylatora wkomponowanego obok aparatów. Nie zabrakło znanych z poprzednich modeli magnetycznych spustów do gier i przełącznika trybu gier.
Nowe telefony Redmagic 9 Pro wyposażone są w ekrany AMOLED BOE Q9+ o przekątnej 6,8 cala, w rozdzielczości Full HD+ (1116 x 2480), z odświeżaniem obrazu 120 Hz i czułością na dotyk sięgającą nawet 2000 Hz (standardowo 960 Hz). Producent obiecuje 100% pokrycia przestrzeni barw DCI-P3 i jasność do 1600 nitów. Szczególną cechą telefonów Redmagic 9 Pro jest brak wycięcia na aparat selfie – jest on umieszczony pod ekranem.
Moc do pracy serii Redmagic 9 Pro dostarcza Snapdragona 8 Gen 3, któremu towarzyszy dodatkowy procesor Red Core R2 Pro oraz 8, 12 lub 16 GB RAM LPDDR5X oraz 256 lub 512 GB pamięci wewnętrznej UFS 4.0. Model Redmagic 9 Pro+ doczekał się także wariantu z 24 GB i 1 TB pamięci wewnętrznej. Za kulturę pracy odpowiada rozbudowany układ chłodzenia ICE 13 z przelotami powietrza i wentylatorem o prędkości obrotowej 22 000 RPM. Całość obniża temperaturę układu telefonu nawet o 18°C.
Za łączność i komunikację odpowiada modem 5G, Dual SIM, Wi-Fi 6E, Bluetooth 5.4, NFC oraz USB 3.2 typu C. Producent ulepszył także głośniki stereo z dźwiękiem DTS:X ULTRA, które teraz mają więcej mocy. Nie zabrakło wyjścia audio 3,5 mm.
Zdjęcia wykonamy aparatem głównym 50 Mpix (Samsung GN5) z OIS, któremu towarzyszy aparat szerokokątny 50 Mpix (Samsung JN1). W miejscu trzeciego aparatu z poprzedniej generacji znalazł się wentylator. Jest też małe oczko z aparatem 2 Mpix do zdjęć makro — to ten element na wysokości flesza LED. Z przodu znalazła się jednostka 16 Mpix.
Redmagic 9 Pro wyposażony jest w akumulator 6500 mAh z ładowaniem 80 W. Wariant z plusem ma mniejszą baterię 5500 mAh, ale ładowanie aż 165 W.
Wszystkim zarządza Android 14 z nową wersją nakładki RedmagicOS 9.0.
Redmagic 9 Pro w najtańszej wersji 8 + 256 GB kosztuje 4399 juanów, czyli niecałe 2500 zł. Topowy w chińskim wariancie model 12 + 512 GB w zależności od koloru oznacza wydatek 5199 juanów (2940 zł) lub 5399 juanów (ok. 3050 zł). W wersji globalnej będzie dostępny także model 16 + 512 GB. W Europie ceny będą oczywiście wyższe, ale wciąż pozostaną konkurencyjne dla innych modeli ze Snapdragonem 8 Gen 3.
Redmagic 9 Pro+ w najtańszym wariancie 12 + 256 GB kosztuje 5499 juanów (ok. 3110 zł), na topowy model 24 GB + 1 TB trzeba przygotować 6999 juanów (3957 zł). Ten model jednak do nas nie trafi.
Międzynarodowa wersja Redmagic 9 Pro zostanie ogłoszona 18 grudnia, a do sprzedaży poprzez stronę redmagic.gg trafi 3 stycznia.
Zobacz: Nubia Redmagic 8S Pro: szybka bestia, jeszcze szybsza. Test telefonu dla graczy
Zobacz: Najszybszy smartfon świata. Testujemy Nubia Redmagic 8 Pro
Źródło zdjęć: Nubia
Źródło tekstu: Opracowanie własne
