DAJ CYNK

Samsung poprawia baterie. Nowa konstrukcja da 10% większą pojemność

Anna Rymsza (Xyrcon)

Sprzęt

Samsung zmieni sposób produkcji baterii

Mała bateria w telefonie? Samsung ma rozwiązanie, które pozwoli trochę poprawić tę beznadziejną sytuację. Nie rozwiąże problemów, z jakimi się borykamy, ale przynajmniej da nam 10% większą pojemność bez powiększania telefonów.

Samsung SDI, czyli oddział Samsunga odpowiedzialny za produkcję akumulatorów, zapożyczył nowe rozwiązanie z budowy akumulatorów dla samochodów elektrycznych. Zmiana konstrukcji pozwoli upakować 10% więcej ładunków w tej samej objętości, co przełoży się na 10% większą pojemność bez zmiany rozmiaru akumulatora. Tym samym telefon, który aktualnie ma akumulator 4000 mAh, mógłby mieć 4400 mAh bez zmiany obudowy i bez znaczącej zmiany wagi.

Kanapka zamiast zawijasa

W uproszczeniu można powiedzieć, że do tego sprowadza się zmiana w procesie produkcji. Samsung przenosi Stacking, czyli układanie anod, katod i izolatora na stosie, do mniejszej skali. Zakłady Samsunga korzystają z tego sposobu produkcji od piątej generacji akumulatorów dla aut elektrycznych, zapowiedzianych w maju 2021 roku. Ta technika zakłada układanie warstw jedna na drugiej, zamiast zwijania ich w rolkę. Pozwala to lepiej wypełnić dostępną objętość i jest nieco tańsze niż produkowanie zawijasów, okrągłych lub spłaszczonych.

„Stacking” w porównaniu do innych sposobów produkcji akumulatorów

Zwijanie materiałów w rolkę jest używane w okrągłych bateriach i ma wysoką wydajność, gdy chodzi o produkcję. Jednak trudno wykorzystać w pełni dostępną przestrzeń płaskich i kanciastych akumulatorów telefonów. Ponadto akumulatory potrafią „spuchnąć”, gdy materiał jest odkształcany przy zwijaniu. Układanie warstw na stosie zaś jest wolne od ryzyka odkształcenia i znacznie lepiej wykorzystuje przestrzeń. Problem w tym, że potrzebne są maszyny precyzyjnie wycinające „plasterki” materiałów i doskonale układające je w elegancki stosik.

W jakich telefonach mogłyby znaleźć się nowe akumulatory? Oczywiście w topowych Galaxy, ale Samsung SDI pracuje również z innymi klientami. Jednym z nich jest Apple, montujący akumulatory Samsunga w tabletach i laptopach. Kto wie, czy tym krokiem Samsung SDI nie zapewni sobie kontraktu na dostawy zasilania także dla iPhone'ów (obecnie mają akumulatory Amperex i sporadycznie LG). Warto też wiedzieć, że wielu innych producentów pracuje nad poprawieniem wydajności akumulatorów. Xiaomi również obiecuje 10% większą pojemność bez zmiany rozmiaru, a OPPO zapewnia mniejsze straty pojemności przy wielu cyklach ładowania.

Zobacz: OPPO Reno7 5G kusi, ale to Find X5 Pro powoduje opad szczęki
Zobacz: Akumulatory półprzewodnikowe są przyszłością smartfonów

Samsung SDI ogłosił, że „kanapkowy” sposób produkcji akumulatorów zostanie dodany do fabryki w Cheonan, pilotażowa linia produkcyjna działa także w Tiencin w Chinach. Na razie nie będzie to produkcja na wielką skalę, choć będzie wymagała sporych inwestycji. Zmodernizowane zostaną 4 z 12 linii należących do kompleksu „M Line”. Samsung SDI nie podał kwoty, ale specjaliści uważają, że modernizacja będzie kosztować kilka miliardów wonów (10 mld wonów to ponad 34 mln złotych). 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, Samsung

Źródło tekstu: Samsung SDI Korea