Składany smartfon Samsunga wyprzedał się na pniu. Pierwsza partia składanego smartfonu Samsunga rozeszła się jak świeże bułeczki. Tymczasem w Internecie zaczęły pojawiać się informacje o tym, że Galaxy Fold psuje się niemal tak szybko jak znika ze sklepowych półek.
Składane smartfony rodzą zazwyczaj jedno podstawowe pytanie - ile to będzie w stanie działać? Producenci zapewniają, że długo. W końcu nie bez powodu każdy nowy model jest kompleksowo testowany pod względem wytrzymałości, a w przypadku składanego modelu na liście testów na pewno znajduje się wielokrotne składanie i rozkładanie konstrukcji.
W przypadku Galaxy Fold pojawiały się głosy, że ekran zginany do środka, co wywołuje większe naprężenie konstrukcji niż podczas składania na zewnątrz, może po pewnym czasie mieć trwałe wybrzuszenie w miejscu zgięcia. Samsung zakładał taki scenariusz i chciał wymieniać ekrany na nowe w ramach gwarancji. Ale chyba nikt nie spodziewał się, że to nastąpi tak szybko?
Zobacz: Sharp prezentuje prototyp składanego smartfonu. Niewiele różni się od szkiców patentowych
Jak tylko pierwsze egzemplarze Galaxy Fold trafiły do użytkowników, w sieci pojawiły się zdjęcia i filmy pokazujące uszkodzone smartfony. O sprawie informują dziennikarze największych zagranicznych portali technologicznych. Tak wygląda egzemplarz redaktora Bloomberga, choć to częściowo może być jego wina, bo zdjął z ekranu folię zabezpieczającą, przed czym Samsung przestrzega:
There is a very small tear at the top part of the hinge and after I poked at it, the screen got worse. I thought perhaps it was another removable layer. Tear may have been caused by removing it. But @stevekovach @backlon having similar issues without having removed the film. pic.twitter.com/9WCPmEMpB1
— Mark Gurman (@markgurman) 17 kwietnia 2019
A tutaj CNBC:
After one day of use... pic.twitter.com/VjDlJI45C9
— Steve Kovach (@stevekovach) 17 kwietnia 2019
Z kolei testowy egzemplarz, który trafił do redakcji The Verge po kilku dniach zaskoczył użytkownika stałym wybrzuszeniem w miejscu zgięcia ekranu. Jak na razie Samsung odmówił komentarza, choć powyższe redakcje wysyłały pytania w tej sprawie.
Pozostaje mieć nadzieję, że Koreańczycy szybko uporają się z problemem. Ciekawe, czy sytuacja podniosła ciśnienie w Huaweiu. Mate X składa się w zupełnie inny sposób niż Galaxy Fold, ale to dla Chińczyków ogromna szansa na pokazanie, że ich produkt będzie lepszy jakościowo. A jeśli zaoferuje podobne atrakcje to będzie znak, że jeszcze jest za wcześnie na składane smartfony.
Zobacz: Huawei Mate X dopiero w czerwcu. Galaxy Fold trafi do sklepów wcześniej
Zobacz: Huawei Mate X w naszych rękach - wyginamy i sprawdzamy najbardziej futurystyczny smartfon tego roku
Samsung wystosował oświadczenie w sprawie problemów z ekranami w Galaxy Fold:
Ograniczona liczba Galaxy Fold pochodzących z wczesnych etapów produkcji trafiła do testów prasowych.
Od pierwszych recenzentów otrzymaliśmy informacje dotyczące ekranu w przekazanych egzemplarzach Galaxy Fold. Wnikliwe przyjrzymy się każdemu przypadkowi, a także samym urządzeniom, aby ustalić przyczyny zgłoszonych zdarzeń.
Dodatkowo, kilku testujących poinformowało, że usunęło z ekranów Galaxy Fold górną powłokę ekranu, powodując tym samym uszkodzenie urządzenia. Główny ekran Galaxy Fold pokryty jest warstwą ochronną, która stanowi jego strukturalną część. Jej zadaniem jest ochrona przed niezamierzonym zarysowaniem. Zdjęcie tej ochronnej warstwy z głównego ekranu może powodować jego uszkodzenia. Upewnimy się, aby ta informacja była w czytelny sposób przedstawiana klientom.
Źródło tekstu: Bloomberg; The Verge
