Samsung znów podzielił świat na dwie części ku niezadowoleniu własnych pracowników. Galaxy Note 20 Ultra na koreańskim rynku nie będzie miał Exynosa 990, ale importowanego Snapdragona.
Powtórzyła się sytuacja, której byliśmy świadkami przy okazji premiery Samsunga Galaxy S20. Koreański telefon w najwyższej półki na koreańskim rynku nie będzie miał koreańskiego procesora. To kolejny cios w dumę pracowników Samsunga projektujących czipy Exynos.
Zobacz: Samsung Galaxy S20 w Korei… nie ma koreańskiego Exynosa
Premiera Nowych smartfonów z rodziny Galaxy Note 20 została zaplanowana na 5 sierpnia, jednak nie udało się upilnować przeciekających informacji. Model SM-N986B, czyli Galaxy Note 20 Ultra dla Europy, pojawił się już w wynikach testów Geekbench z wynikami 928 i 2721 punktów.
Możemy już porównać go z wersją ze Snapdragonem 865+, który pojawi się między innymi w ojczyźnie Samsunga – Korei Południowej. SM-N986N wypadł lepiej niż wersja z Exynosem. W tym samym teście osiągnął 984 i 3216 punktów. Exynos 990 poległ.
Zobacz: Galaxy Note 20 Ultra z procesorem Exynos 990 - znamy wyniki benchmarka
Wszystko wskazuje na to, że najmocniejszy w tym roku model Galaxy z rysikiem dostał Snapdragona 865+. Tak jak w przypadku Galaxy S20 Ultra, mogła przeważyć łączność 5G, choć to na pewno nie jest jedyny powód.
Samsung został wyraźnie w tyle. Z plotek wiemy jednak, że inżynierowie starają się wprowadzić kolejne poprawki. Exynosy w serii Galaxy Note 20 mają mniej się grzać niż w Galaxy S20. Przekonamy się niebawem.
Źródło zdjęć: @OnLeaks
Źródło tekstu: SamMobile
