Samsung szykuje nowe składane smartfony, które mogą zadebiutować wcześniej niż ich poprzednicy. Może to wynikać na przykład z coraz większej konkurencji w tym segmencie.
W 2023 roku składane smartfony Samsunga muszą się liczyć z coraz większą konkurencją. Takie urządzenia w swojej ofercie ma między innymi Huawei, OnePlus, Motorola czy Vivo, a wkrótce być może również Google (Pixel Fold). Świadomość tego faktu może być dla Koreańczyków nie tylko "motorem napędowym", by ulepszyć swoje zginane produkty, ale również przyspieszyć ich premierę.
Zobacz: Samsung ułatwi wymianę baterii w nowych „składakach”
Zobacz: Vivo prezentuje nowe „składaki”. Samsung ma się czego bać
Ulepszenia, o których mowa powyżej, to między innymi ulepszony mechanizm zawiasów, dzięki czemu na przykład w Galaxy Z Fold5 mamy już nie widzieć miejsca zgięcia wewnętrznego ekranu. Inną nowością może być łatwiejsza wymiana baterii, co już nastąpiło w przypadku urządzeń z serii Galaxy S23.
Skoro już o zawiasach mowa, ktoś zauważył, że masowa produkcja tego elementu wyposażenia nadchodzących "składaków" rozpocznie się już na początku czerwca tego roku, a nie pod koniec wskazanego miesiąca, jak jeszcze rok temu. To może oznaczać, że również prezentacja smartfonów modeli Galaxy Z Fold5 i Galaxy Z Flip5 nastąpi wcześniej. Różne źródła podają, że może się to wydarzyć już w lipcu, a nie dopiero w sierpniu, jak wcześniej.
Istnieje też możliwość, że produkcja nowych zawiasów wymaga więcej czasu niż wcześniej. W takim przypadku premiera tegorocznych składanych smartfonów może się odbyć "po staremu", czyli w sierpniu.
Jak będzie w rzeczywistości? Tego się dowiemy, gdy Samsung oficjalnie ogłosi datę wydarzenia kolejnego Galaxy Unpacked.
Zobacz: Vivo X Fold2 prezentuje swoje wnętrze. Dosłownie
Zobacz: OPPO Find N2 Flip. Dobrze się składa, że ma dużą baterię (test)
Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis.pl
Źródło tekstu: Revegnus / Twitter, SamMobile
