DAJ CYNK

Samsung: Seria Galaxy S10 mniej popularna niż S9 czy Note9

Lech Okoń

Sprzęt

Jak donosi The Korea Herald, najnowsza rodzina flagowych smartfonów Samsunga nie chwyciła Koreańczyków za serca (i portfele), równie mocno jak zeszłoroczne modele.

Wyraźny spadek wielkości sprzedaży

W zeszłym roku niskie wyniki sprzedaży rodziny Galaxy S9 przypisywano wtórności nowych modeli Samsunga względem serii z 2017 roku. I rzeczywiście, z daleka trudno było odróżnić S8 od S9. Seria Galaxy S10 to już jednak wyraźne odświeżenie designu, nowe ekrany i nowe funkcje, dalsze spadki mogą więc dziwić.

Papierkiem lakmusowym jest w tym przypadku bogaty, biegnący za nowościami rynek koreański. W pierwszym dniu przedsprzedaży modele Galaxy S10, S10+ i S10E znalazły zaledwie 140 tys. nabywców, względem 180 tys. sztuk Galaxy S9 i S9+ oraz 200 tys. Galaxy Note9 w sierpniu 2018 roku.

Koreańczycy są zbyt bogaci?

Jako powody niskich wyników podaje się nadchodzące premiery jeszcze droższych i potencjalnie bardziej atrakcyjnych dla mieszkańców Korei Południowej modeli Samsunga. Mowa tutaj przede wszystkim o Galaxy S10 5G, który "obiecuje" gigabitową łączność. Jego premiera planowana jest jeszcze na ten miesiąc.

Z kolei planowany na połowę maja Samsung Galaxy Fold, to sprzęt na tyle innowacyjny, by przyciągnąć do siebie grupę najbardziej wymagających entuzjastów nowych technologii. O ile wydanie w Polsce kwoty rzędu 9000 zł na telefon wydaje się czystą abstrakcją, o tyle w Korei Południowej chętnych raczej nie zabraknie.

Na podsumowania jest jeszcze trochę za wcześnie

Dopiero wyniki po I kwartale tego roku oraz pełne wyniki za II kwartał pokażą na ile atrakcyjne okazały się dla klientów tegoroczne flagowce Samsunga oraz zaprezentowane wraz z nimi nowe modele serii A. II kwartał pokaże też jak bardzo łakniemy wyginanych telefonów.

Chociaż w sieci krążą już plotki, że Galaxy Fold został pokazany tylko po to, by Apple kupił u Samsunga części pod wyginane smartfony, a cały wyginany rynek szacowany jest na 2019 rok na zaledwie 2 mln sztuk sprzedanych telefonów, to nie da się ukryć, że coś wreszcie ruszyło. Jest nowy pomysł na smartfony i teraz tylko czekać na... nowe ceny.

Zobacz: Huawei Mate X w naszych rękach - wyginamy i sprawdzamy najbardziej futurystyczny smartfon tego roku

Naszej redakcji podczas londyńskiej premiery, a także później w Barcelonie najbardziej do gustu przypadł z tego wszystkiego Galaxy S10E. I to nie tylko ze względu na najbardziej przystępną cenę, lecz przede wszystkim z racji kompaktowego designu, którego tak bardzo brakuje innym nowościom.

Zobacz: Samsung Galaxy S10 i S10+ - pierwsze wrażenia. Smartfonowej ewolucji ciąg dalszy
Zobacz: Samsung na targach Mobile World Congress - Galaxy Fold, Galaxy A30 i A50 oraz rodzina Galaxy S10

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł

Źródło tekstu: The Korea Herald