Z cyklu czego to ludzie nie wymyślą... Coraz więcej młodych osób rezygnuje z telewizorów, a wiele treści konsumuje na ekranach smartfonów. Pionowych ekranach. Więc komuś w Samsungu logiczne wydało się, że pionowy telewizor będzie idealnym wyjściem w tej sytuacji.
Sero, to telewizor wyposażony w 43-calowy ekran QLED oraz system głośników 4.1 o konkretnej mocy 60W. Aby w pełni wykorzystać jego akrobatyczne umiejętności, jest sprzedawany wraz ze specjalną podstawą, dzięki której można z niego korzystać zarówno w tradycyjnej pozycji, jak i układzie pionowym.
Zobacz: Samsung zmusza iFixit do zdjęcia materiałów o Galaxy Fold. Co takiego chce ukryć?
To właśnie tryb pracy w pionie ma zachęcić do zakupu telewizora młode osoby, przyzwyczajone do takiego układu ekranu. Ma on ułatwić konsumowanie treści z serwisów społecznościowych, przede wszystkim Instagrama i Facebooka. Zabrakło tu tylko ekranu dotykowego, ale zamiast tego sterowanie ma ułatwić asystent głosowy Samsung Bixby.
Sero to nie jedyny dziwny telewizor Samsunga. Dołączy on do zaprezentowanych wcześniej modelu Frame, który potrafi wtopić się w otoczenie oraz Serif, stylizowanego na stare odbiorniki telewizyjne sprzed kilku dekad.
Zobacz: Samsung: 115 mld dolarów na rozwój produkcji chipsetów do urządzeń mobilnych
Samsung Sero trafi do sprzedaży na rynku Koreańskim w cenie 1,9 mln wonów, czyli ok 6200 zł.
Źródło tekstu: Samsung; wł
