DAJ CYNK

Vivo x80 Pro z aparatem ZEISS i gimbalem. Zgadnij, ile kosztuje?

Anna Rymsza (Xyrcon)

Sprzęt

vivo X80 Pro dotarł do Polski. Ten smartfon ma wszystko, co najlepsze. To jeden z tych modeli, które mogą zastąpić aparat i na wakacjach, i w studiu.

vivo X80 Pro to przede wszystkim świetnie rokujący aparat, opracowany wspólnie z firmą ZEISS – legendą na rynku fotografii. ZEISS słynie przede wszystkim z produkcji niesamowitych soczewek, zarówno tych malutkich do aparatów w telefonach, jak i tych wielkich, montowanych w teleskopach.

Ponadto znalazł się tu – a jakże – Snapdragon 8 Gen. 1. vivo x80 Pro to drugi w tym roku smartfon w naszej redakcji, który w teście AnTuTu przeciął milion punktów! Co ciekawe, zgrzał się przy tym minimalnie mniej, niż konkurent z kwietnia. Widać vivo odrobiło lekcje w temacie chłodzenia monstrum Qualcomma. 

vivo i ZEISS razem w imię idealnych kolorów

ZEISS i vivo wspólnie opracowali optykę i czip vivo V1+, odpowiedzialny za przetwarzanie sygnału. Aparat został pokryty innowacyjną powłoką ZEISS T*Coating, która minimalizuje zniekształcenia kolorystyczne (flary, rozbłyski, duchy itp.). Zrobiłam już kilka zdjęć tym telefonem i mogę potwierdzić, że odwzorowanie kolorów stoi na bardzo wysokim poziomie. Miesiące badania odwzorowania kolorów przyniosły owoce w postaci specjalnego trybu fotografowania ZEISS, w którym kolory są bliskie naturze.

Tryb ZEISS w vivo X80 Pro

A oto przykład doskonale pokazujący, w czym rzecz. Owszem, nasycony błękit nieba wygląda atrakcyjnie, ale nikt mi nie wmówi, że jest naturalny.

ZEISS automatyczny


Oczywiście niezmiennie można korzystać z trybu HDR, a jeśli wolisz zdjęcia bardziej nasycone i jaskrawe, możesz zdać się na sztuczną inteligencję. Ja na razie zostaję przy trybie ZEISS i kolorach takich, jakie widzę. Oczywiście mogę robić też zdjęcia w formacie RAW do dalszej obróbki, XDR i kręcić filmy w HDR10+, by oglądać je na świetnym, delikatnie zagiętym wyświetlaczu. vivo i ZEISS opracowali także efekty dla portretów i efekty kinowe, w tym bokeh i rozmycie tła w czasie rzeczywistym. To wszystko ma dać wrażenie, że zdjęcia to kadry z filmów, a film był kręcony kamerą panoramiczną. Ciekawie zapowiada się też odtwarzanie flary i rozpoznawanie głębi obrazu, by odciąć pierwszy plan od tła. Poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko.

Aparat vivo X80 Pro wygląda… przytłaczająco. prostokąt i koło mają przypominać klasyczny aparat fotograficzny, ale gdybym o tym nie przeczytała, w życiu bym na to nie wpadła. Wyspa jest ogromna i zauważalnie wystaje ponad resztę obudowy, wykonanej ze szkła fluorytowego (fluorek wapnia, znane z odporności i świetnych właściwości optycznych) i aluminium (ramka). Przez to telefon jest dość śliski, mimo szorstkiego wykończenia obudowy, więc od razu wylądował w dołączonym etui. Futerał ochronny jest świetnie dopasowany i miły w dotyku, więc nie uważam tego za stratę. Trzeba tu dodać, że telefon spełnia wymagania normy IP68, nie martwię się więc o robienie zdjęć w plenerze.

Wyspa z aparatem vivo X80 5G

X80 Pro ma kamerę przednią o rozdzielczości 32 Mpix. Widoczny powyżej system 4 aparatów zawiera:

  • główny 50 MPix z matrycą GNV i optyczną stabilizacją obrazu,
  • szerokokątny z matrycą 48 MPix,
  • aparat portretowy z gimbalem i matrycą 12 MPix, odpowiedzialny też za świetną stabilizację wideo 
  • oraz aparat peryskopowy z matrycą 8 MPix.

Sztuczna inteligencja czuwa nad prawidłowym rozpoznawaniem scen i dobieraniem parametrów aparatu. Poza tym jest tu kilka specjalistycznych trybów do fotografii nocnej, w tym długi czas naświetlania, sport nocą, zdjęcia Księżyca i gwiaździstego nieba. Praca SI jest wspomagana przez koprocesor vivo V1+.

Czytnik linii papilarnych, jakiego jeszcze nie było

vivo X80 Pro ma doskonały ekran, ale to czytnik linii papilarnych w jego dolnej części przyciągnął moją uwagę. Nie trzeba skanować opuszka 10 czy 15 razy, by czytnik zaczął poznawać odcisk palca. Wystarczy raz. Nowoczesny, ultradźwiękowy czytnik w ekranie jest ponadto diablo szybki – już w 0,2 sekundy odczytuje wzór linii papilarnych. Jest też 11,1 raza większy niż przeciętny czytnik u konkurencji, co daje duży margines błędu przy pospiesznym łapaniu telefonu. Dodatkowo pozwala zabezpieczyć telefon dwoma palcami.

Zobacz: vivo prezentuje dwie nowości, które szalenie ułatwią nam życie

Nie można mówić o vivo bez wzmianki o szybkim ładowaniu FlashCharge. Tu w zestawie znalazła się pokaźnych rozmiarów ładowarka 80 W. Akumulator o pojemności 4700 mAh można naładować do pełna w około 36 minut. Można też sięgnąć po bezprzewodową ładowarkę FlashCharge 50 W, sprzedawaną oddzielnie. Na ile wystarczy jedno naładowanie? Wstępne testy sugeruję, że vivo X80 Pro to zawodnik długodystansowy, mimo obecności żarłocznego Snapdragona 8 Gen. 1 i potężnego ekranu o częstotiwości odświeżania do 120 Hz.

vivo X80 Pro – ekran

Vivo X80 Pro będzie dostępny w Polsce od 27 czerwca 2022 r. w kolorze Cosmic Black, w sugerowanej cenie detalicznej 5 999 PLN. W pudełku znajduje się wspominany futerał ochronny, ładowarka FlashCharge 80 W z kablem, słuchawki i przejściówka z USB-A do USB-C. Cena jest zaskakująca, ale sporo czynników można uznać za jej uzasadnienie – w końcu zespoły R&D nie pracują za darmo, a vivo X80 Pro ocieka zaawansowanymi systemami.

Vivo X80 Pro trafił już w nasze ręce do testów, wkrótce zamieścimy więc jego recenzję.

Na koniec specyfikacja nowego telefonu vivo z naszego katalogu:

kwiecień 2022
215 g, 9.1 mm grubości
12 GB RAM
256 GB, (opcje: 512 GB)
-
50 Mpix + 48 Mpix + 12 Mpix + 8 Mpix + 32 Mpix
6.78" - AMOLED (1440 x 3200 px, 518 ppi)
Qualcomm SM8450 Snapdragon 8 Gen 1, 3,00 GHz
Android v.12.0
4700 mAh, USB-C

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Vivo, własne

Źródło tekstu: Vivo, własne