W bazie TENAA pojawiły się zdjęcia Xiaomi Black Shark 4, nowego gamingowego smartfona chińskiego producenta. Wygląda na to, że na tle poprzedników smartfon będzie prezentował się wyjątkowo... nudno.
Jedną z charakterystycznych cech urządzeń z rodziny Black Shark był ich niecodzienny design, nawiązujący pełnymi garściami do estetyki gamingowej. Na ich obudowach roiło się od agresywnych akcentów, przetłoczeń i kontrastowych kolorów. Wygląda jednak na to, że nachodzący Xiaomi Black Shark 4 będzie o wiele bardziej konserwatywny.
Wiemy o tym dzięki zdjęciom, które pojawiły się w bazie organizacji TENAA. Przedstawiają one model oznaczony jako PRS-A0, który już wcześniej został zidentyfikowany jako Xiaomi Black Shark 4 Pro. Co dokładnie na nich widzimy? Klasycznie wyglądającego smartfona z błyszczącymi pleckami. Choć kilku "gamingowych" akcentów nadal można się dopatrzyć - chociażby pod postacią sześciokątnej wyspy aparatu - jednak generalnie agresywnej stylistyki poprzedników próżno tu szukać. Jedni pewnie docenią, że urządzenie prezentuje się dzięki temu bardziej uniwersalnie, ale czy docelowa grupa odbiorców nie uzna nowego designu za nudny i wtórny? Czas pokaże.
Na opublikowanych fotografiach można doszukać się jeszcze kilku ciekawych elementów. Warto zwrócić uwagę chociażby na obecność skanera linii papilarnych zintegrowanego z przyciskiem zasilania, co jednoznacznie sugeruje, że na pokładzie znajdziemy wyświetlacz IPS w miejsce AMOLED-a obecnego w poprzedniej generacji. Uchowały się natomiast fizyczne przyciski Master Triggers, ułatwiające sterowanie w grach.
Xiaomi Black Shark 4 i Black Shark 4 Pro według nieoficjalnych informacji zadebiutować mają na przełomie lutego i marca. Na pokładzie spodziewamy się znaleźć procesor Qualcomm Snapdragon 888, w zależności od wersji 8 lub 12 GB RAM oraz Androida 11.
Zobacz: Xiaomi Black Shark 4 Pro znaleziony w Konsoli Google Play
Zobacz: Xiaomi Black Shark 4 przechodzi certyfikację
Źródło zdjęć: TENAA
Źródło tekstu: Playfuldroid
