DAJ CYNK

Złe wieści. Samsung wraca do układów Exynos we flagowcach

Mieszko Zagańczyk

Sprzęt

Własne układy SoC Samsunga – seria Exynos – zdobyły w ciągu kilku lat złą sławę wśród najbardziej wymagających użytkowników telefonów tej marki. Zapowiada się na to, że te jednostki powrócą do smartfonów Galaxy S.

Flagowce z serii Galaxy S, a wcześniej także Galaxy Note, wyposażane były na większości rynków we własne układy Samsunga – Exynos. Kilka generacji tych jednostek ugruntowało negatywne opinie wymagających użytkowników, którzy z zazdrością spoglądali na USA, gdzie te same telefony napędzane były przez układy Qualcomma. Exynosy zyskały złą sławę za kiepską wydajność, nagrzewanie się i nadmierne zużycie energii. Seria Galaxy S23 wyłącznie z układami Snapdragon 8 Gen 2 przywitana została z radością, ale wygląda na to, że jest to jednorazowy wyskok.

Zobacz: Exynos nie daje rady. Samsung Galaxy S23 wyłącznie ze Snapdragonem

Jak donoszą biznesowe źródła z Korei, Samsung zamierza powrócić do wykorzystania układów Exynos w swoich flagowych telefonach. Cele są dwa – po pierwsze odzyskanie wyższej pozycji na rynku mobilnych układów SoC, gdzie Samsung zajmuje obecnie piątą pozycję z 7% globalnych udziałów. Koreańskiego producenta wyprzedził nawet chiński UniSOC, do niedawna mało znany dostawca budżetowych układów do najtańszych telefonów. 

Drugi cel to obniżenie kosztów produkcji smartfonów Galaxy. W kontekście wysokich cen ostatniej serii Galaxy S23, ma to sens. Rezygnacja z Exynosów i całkowite przejście na Snapdragony sprawiła, że koszt dostaw SoC dla mobilnego oddziału Samsunga wzrósł o 49,9% w porównaniu do poprzedniego okresu i to odbiło się na cenach w sklepach.

Według koreańskiego serwisu mk.co.kr powrót Exynosów do telefonów Samsunga wyższej klasy da się już zauważyć w tegorocznej serii Galaxy S23 FE. Ten model, który ma być reaktywacją serii Fan Edition, według dotychczasowych doniesień miał być wyposażony w układ Snapdragon 8 Gen 1. Trafi do niego jednak Exynos 2200, czyli zeszłoroczna jednostka 4 nm znana z serii Galaxy S22. Telefon ma wejść na rynek w czwartym kwartale roku.

Zobacz: Galaxy S23 FE: tańszy flagowiec zadebiutuje pod koniec roku

Układy Exynos wrócą także do topowej serii w przyszłorocznej linii Galaxy S24. Dla nich Samsung projektuje układ Exynos 2400. W dotychczasowych spekulacjach seria Galaxy S24 wiązana była z Snapdragonem 8 Gen 3 i być może Samsung faktycznie wykorzysta również ten układ, ale tylko na rynku amerykańskim, a nam przypadnie jak dawniej wersja z Exynosem.

Są też dobre wieści. Wygląda na to, że Samsung wyciągnął wnioski z dawnych błędów. Producent wzmacnia swój oddział odpowiedzialny za produkcję układów SoC i zatrudnił głównych programistów pracujących wcześniej dla firm AMD i ARM, by zadbali  o optymalizację podzespołów. 

Wierząc w przyszłość własnej marki, Samsung zamierza także rozwijać odrębną gałąź procesorów Exynos Connect, którego zapowiedzią jest zaprezentowany w marcu Exynos Connect U100, ultraszerokopasmowy chip komunikacji krótkiego zasięgu UWB, który ma  zapewnić lokalizację z dokładnością do 1 cm.

Zobacz: Exynos 1330 i Exynos 1380 już są. Nowe układy Samsunga oficjalnie
Zobacz: Samsung nie powiedział ostatniego słowa. Będzie nowy Exynos

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Telepolis.pl

Źródło tekstu: Fone Arena, mk.co.kr