Smutne wieści dobiegły nas z Korei. Odszedł Lee Kun-hee, będący twórcą potęgi Samsunga. Zmagał się on z problemami zdrowotnymi już od kilu lat.
Samsung to zdecydowanie jeden z tych producentów, bez których ciężko sobie wyobrazić obecny sektor technologiczny. A szczególnie jeśli mówimy o takich produktach jak smartfony czy telewizory. Ale wyświetlacze, tablety czy inteligentne zegarki to nie jedyny sektor działania firmy. Samsung dosłownie zajmuje się... wszystkim. Czebol ma swoje stocznie, działa w branży motoryzacyjnej, energetycznej, ubezpieczeniowej, gospodarstwa domowego, medycznej, a nawet ma swój... park rozrywki. Samsung wyglądałby jednak zupełnie inaczej bez jego wieloletniego prezesa, jakim był Lee Kun-hee. Po zawale serca w 2014 już nigdy nie opuścił swojego łóżka. Niestety, jego czas dobiegł końca. Na czele Samsunga stał on od 1987, sam był synem założyciela firmy - Lee Byung-chula. Obecnie Samsungiem rządzi przedstawiciel kolejnego pokolenia rodziny - Lee Jae-yong.
To właśnie Lee Kun-hee poprowadził Samsunga ścieżką, która zmieniła go z lokalnej firmy w prawdziwego giganta. Jego współpracownicy mówią, że był wizjonerem. Dał się równiez poznać jako pasjonat sportu i członek Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Jednak nie można nie wspomnieć o jego licznych kłopotach z prawem. Lee Kun-hee regularnie trafiał przed sąd za korupcję, malwersacje finansowe i unikanie podatków. Trafiał również do więzienia, a za każdym razem ułaskawiali go koreańscy prezydenci. Ach, okazało się, że jednego z nich też przekupił. Ciężko się dziwić jego wpływom. Był najbogatszym Koreańczykiem, a Samsung odpowiada za ponad 20% gospodarki całego państwa. Jego dzieci kierują różnymi firmami wchodzącymi w skład Samsunga.
Zobacz: Samsung Galaxy Z Fold2 5G - składany telefon bez kompromisów
Zobacz: Samsung Galaxy S21 pojawi się w styczniu?
Źródło zdjęć: Korea.net / Korean Culture and Information Service (Photographer name), CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=31702216
Źródło tekstu: scmp, xinhua, wł
