DAJ CYNK

Orange z genialną nowością. Dziwne tylko, że ją ukrywa

Lech Okoń

Taryfy, promocje, usługi

Orange z genialną nowością. Dziwne tylko, że ją ukrywa

Orange po cichu wprowadził nową usługę dla posiadaczy ofert Orange Flex. Oferta stała się jeszcze bardziej elastyczna niż do tej pory.

Orange Flex — elastyczność nie tylko w nazwie

Orange Flex to jeden z ciekawszych planów taryfowych na rynku, łączący w sobie wybrane cechy usług abonamentowych, ale bez wielomiesięcznego okresu zobowiązania, i ofert na kartę, ale bez konieczności pamiętania o płatnościach czy skomplikowanych kodów. To oferta subskrypcyjna, w pełni obsługiwana w aplikacji mobilnej, dająca dostęp do nawet 4 kart SIM lub eSIM z tym samym numerem, bezpłatnej transmisji danych przy korzystaniu z mediów społecznościowych czy innowacyjnych mechanizmów przekazywania pakietów gigabajtów.

Użytkownicy chwalą sobie liczne bonusy od operatora — darmowe gigabajty otrzymują często przy okazji wydarzeń sportowych, niezależnie od wyniku starć Polaków z resztą świata. A dla najbardziej wymagających są też pakiety zupełnie nielimitowanego internetu, i to nawet zupełnie bezpłatne dla użytkowników najwyższego z planów.

Gigabajty już nie przepadną

Do tej pory nadmiarowe gigabajty mogliśmy przekazywać innym użytkownikom oferty lub w ramach akcji ekologicznej — na sadzenie lasu. Teraz trafią one na koniec okresu rozliczeniowego do Sejfu GB. Usługi nie musicie aktywować, już macie ją włączoną.

Tak zgromadzone gigabajty trafią do skrytek — tych można mieć maksymalnie 6 i właśnie maksymalnie 6 miesięcy można przechowywać nasze nadwyżki. Na ważność skrytki nie wpływa przy tym ważność Twojego konta w Orange Flex — po przywróceniu usługi, gigabajty nadal będą czekać. Minimalna pojemność skrytki to 10 MB.

Zawartość skrytki możemy w dowolnym momencie opróżnić, a ważność tak uzyskanych gigabajtów jest taka sama jak bieżącego okresu rozliczeniowego. Przywróconych gigabajtów nie można przekazać innym użytkownikom czy spożytkować na sadzenie lasu, ani też ponownie przelać do sejfu. Nie zwiększają one też wielkości posiadanego limitu danych na transmisję w roamingu UE.

Kolejność zużycia danych na koncie Orange Flex

Wraz z wprowadzeniem usługi, kolejność zużycia danych z poszczególnych pakietów w Orange Flex prezentuje się następująco:

1. Jednorazowe paczki promocyjne, otrzymane z promokodu.
2. Cykliczne paczki promocyjne, otrzymane z pormokodu.
3. Gigabajty otrzymane od innych użytkowników Orange Flex.
4. Gigabajty wypłacone z Sejfu GB.
5. Gigabajty wynikające z posiadanego planu.
6. Zakupione dodatkowo gigabajty.

Jestem na tak

Muszę przyznać, że Orange pozytywnie zaskoczył mnie usługą. Jej założenia są bardzo logiczne, a do tego jest ona praktycznie bezobsługowa. Oczywiście można psioczyć, że nie jest to roczna ważność (znana z wybranych ofert na kartę), ale atrakcyjność Orange Flex i tak istotnie wzrosła, szczególnie dla osób o nierównomiernej konsumpcji paczek danych. Można wręcz pokusić się o obniżenie pakietu i korzystać z nagromadzonych danych, gdy będą one nam w danej chwili potrzebne.

Sam korzystam z najwyższego pakietu Orange Flex, z racji aż 4 kart SIM/eSIM z tym samym numerem (bez dodatkowych opłat, w tym za wymianę karty), gdzie mam też gratis nielimitowany internet. Nie jestem więc bezpośrednim beneficjentem nowej usługi. Kibicuję jednak mocno Fleksowi i cieszę się, że się rozwija. By jednak nie było zbyt słodko — drodzy spece z Orange Flex, uruchomcie wreszcie roaming na dodatkowych kartach SIM. Tylko tyle brakuje mi do ideału.

Zobacz: Orange Flex świętuje 4. urodziny

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Anna Rymsza / Telepolis

Źródło tekstu: własne