DAJ CYNK

Orange poszedł po rozum. Wraca bez irytującej opłaty

Mieszko Zagańczyk

Taryfy, promocje, usługi

salon orange

Orange zapowiada długo oczekiwane zmiany w cennikach. Chodzi o opłaty za połączenia z infolinią – od marca klienci dzwoniący na BOK nic nie zapłacą. W zeszłym roku sprawą kosztów połączeń z pomarańczowym biurem obsługi klienta zajmował się UOKiK.

Orange poinformował w lakonicznym komunikacie o zbliżających się zmianach w cennikach usług dla klientów indywidualnych. Od 13 marca 2023 roku operator nie będzie pobierać opłat za połączenia z infolinią *100 i 510 100 100 wykonanych przez klientów korzystających z numerów Orange. Obecnie opłata ta wynosi w abonamencie komórkowym 29 groszy za minutę.

Kogo dokładnie dotyczy ta zmiana? Chodzi o połączenia na infolinię wykonane przez klientów pomarańczowej sieci, którzy korzystają z indywidualnego planu taryfowego oraz „którym numery infolinii zostały wskazane jako właściwe do kontaktu w sprawach zawartej umowy dotyczącej usług stacjonarnych, internetowych oraz komórkowych w tych pakietach”.

W nowych cennikach informację o płatnych połączeniach z infolinią Orange zastąpi pozycją:

  • *100 lub 510 100 100 infolinia Orange - 0 zł.

Połączenia z innymi numerami, pod którymi operator obsługuje klientów Orange z indywidualnymi planami taryfowymi, będą również bezpłatne na takich samych zasadach. Są to:

  • *500,
  • *200,
  • *400,
  • 501 400 400.

Kwestię opłat za połączenia z infoliniami pobieranych od klientów sieci Orange i nju mobile badał w zeszłym roku UOKiK. Urząd otrzymywał skargi na pomarańczowego operatora, który obciążał klientów kosztami połączenia przy składaniu reklamacji lub zgłaszania awarii.

Co więcej, UOKiK wypunktował Orange za to, że opłaty za połączenia są naliczane również w ofertach z nielimitowanymi rozmowami oraz nie tylko za faktyczny czas połączenia z konsultantem, ale również za czas oczekiwania na takie połączenie. Wielu klientów z nielimitowanymi planami było nieświadomych, że połączenia z infolinią są płatne.

Gdy np. usługa nie działa, tak jak teraz u mnie TV – muszę zadzwonić i to zgłosić. Paradoksem jest to, że to ja muszę zapłacić za to, że zgłaszam u nich awarie na usługach które oni dostarczają. (…) czekam 20 minut na infolinii, a i tak nikt nie odebrał. A płacić za to będę musiał – dodam, że pomimo tego, że mam telefon w Orange – bez limitów do wszystkich – ale nie do biura obsługi Orange

 – to fragment jednej ze skarg do UOKiK.

Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów UOKiK groził Orange karą do 10 procent obrotu. W podobnej sprawie UOKiK badał praktyki T-Mobile i P4.

Zobacz: Orange gasi światło. Z tego planu już nie skorzystasz
Zobacz: T-Mobile kantował klientów? UOKiK stawia zarzuty (aktualizacja)

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Telepolis.pl

Źródło tekstu: Orange, UOKiK