Niemal połowa posługujących się Internetem mieszkańców miast liczących powyżej 200 tys. osób robiła już zakupy podstawowych produktów, m.in. żywności czy środków czyszczących, w sieci. Liczba ta będzie rosła, gdyż konsumenci coraz bardziej cenią sobie wygodę. Polacy rozpoznają większość popularnych sklepów internetowych i pozytywnie oceniają swoje doświadczenia z e-zakupami. Najchętniej jednak robiliby je w e-Biedronce.
Choć w Internecie Polacy najchętniej wciąż kupują elektronikę, odzież czy książki, z badania przeprowadzonego przez Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna na grupie dorosłych internautów z wielkich miast wynika, że 47% z nich kupowało już drogą elektroniczną także produkty codziennego użytku: żywność, kosmetyki pielęgnacyjne czy chemię gospodarczą. Ponad połowa z tej grupy ceni sobie dostawy do domu, a 40% – wygodę.
Głównym powodem, dla którego klienci robią podstawowe zakupy przez Internet, jest przede wszystkim fakt, że nie muszą wnosić tych zakupów i jest to dla nich wygodniejsze. Kupują też wtedy, kiedy mają czas, a nie wtedy, kiedy np. są kolejki w sklepach, natomiast podstawowym kryterium, które wskazują, to jest ten element, że nie muszą tego wnosić do domu. Trudno oczekiwać, żeby Polska odstawała od trendów ogólnoświatowych w zakresie przenoszenia się z zakupami online i żeby e-commerce się nie rozrastał – zdecydowanie cały czas będziemy co najmniej równali do tego poziomu, który istnieje w innych krajach rozwiniętych – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr Tomasz Baran z Panelu Ariadna i Wydziału Psychologii UW.
Trudno jednak przypuszczać, by zakupy całkowicie przeniosły się do wirtualnego świata. Kupujący często wolą bowiem obejrzeć i samodzielnie wybrać produkt – argument taki podaje ponad dwie trzecie (69%) osób, które z e-zakupów nie korzystają. Dokładnie jedna trzecia tej grupy chodzi osobiście do sklepów, bo lubi, a co czwarty pytany nie ma ochoty płacić za dostawę.
Polscy internauci najczęściej decydują się na zakupy w Tesco Ezakupy (43% wskazań), które cieszą się także największą rozpoznawalnością, Rossmannie (13%) oraz Auchan Direct (8%). Liczba opinii pozytywnych w wypadku wszystkich e-sklepów zdecydowanie przeważa nad negatywnymi, a kupujący najbardziej doceniają Rossmanna (91%), Frisco.pl (88%) oraz Auchan (85%). Jednak więcej niż co trzeci (35%) badany zadeklarował, że najchętniej kupowałby w sklepie internetowym Biedronki, gdyby sieć zdecydowała się na jego uruchomienie. Niewiele mniej, bo 30%, chciałoby zamawiać przez Internet zakupy w Lidlu, a połowa tej liczby – w Kauflandzie. Na Żabkę zdecydowałoby się zaledwie 3% pytanych. Według autorów badania największe szanse na sukces mają szyldy znane już konsumentom ze sklepów stacjonarnych.
Źródło tekstu: newseria
