DAJ CYNK

Pilny alert RCB. Lepiej weź sobie to do serca

Mieszko Zagańczyk

Wydarzenia

Pilny alert RCB. Lepiej weź sobie to do serca

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozsyła nowe alerty RCB. Ostrzega w nich o fałszywych SMS-ach i mejlach. To odpowiedź na falę zagadkowych SMS-ów o pogrzebach.

Jak podaje RCB, na wniosek ministra cyfryzacji do użytkowników telefonów w całej Polsce wysyłany jest następujący komunikat:

UWAGA! W niedzielę wybory i referendum. Uważaj na podszywające się pod komitety wyborcze fałszywe SMSy i maile rozsyłane do użytkowników w Polsce.

Choć wygląda to, jak rutynowy komunikat, jakich wiele w ostatnim czasie, sprawa ma drugie dno.

W mediach społecznościowych internauci zaczęli się dziś dzielić informacjami o tajemniczych wiadomościach SMS i e-mailach, których nadawcy sugerowali, że działają w imieniu Prawa i Sprawiedliwości:

Głosuj Na PiS! Przywróciliśmy seniorom prawo do godnej starości i zrobimy też pogrzeby emerytów za darmo.

Choć taka treść („pogrzeby emerytów za darmo”) od razu powinna zapalić lampkę ostrzegawczą, część odbiorców potraktowała to na serio, jako element nietrafionej kampanii wyborczej PiS. W komentarzach na platformie X (dawniej Twitter) pojawiały się kpiące głosy, że takie SMS-y są wyrazem desperacji Prawa i Sprawiedliwości, któremu nie idzie w sondażach. 

Gdy o pogrzebowych SMS-ach zrobiło się już głośno, do sprawy odniósł się minister cyfryzacji, Janusz Cieszyński, który zaliczył te wiadomości do ataków dezinformacyjnych.

Jednocześnie NASK wydał oficjalne ostrzeżenie:

Kampanie, które zostały zidentyfikowane przez ekspertów NASK polegają na rozsyłaniu przez dezinformatorów podszywających się pod Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość fałszywych wiadomości e-mail oraz SMS-ów zawierających nieprawdziwe propozycje programowe.

Jak wyjaśnił NASK, do rozsyłania takich wiadomości wykorzystano m.in. niezabezpieczone domeny o nazwach podobnych do domen komitetu wyborczego PiS oraz bramki SMS służące do masowej wysyłki wiadomości.

NASK uczula, że programy komitetów wyborczych znajdują się na ich oficjalnych stronach internetowych oraz na zweryfikowanych profilach w mediach społecznościach. Wiadomości wyborcze pochodzące od niezidentyfikowanych nadawców należy bezwzględnie sprawdzać. 

Najwyraźniej jednak ta informacja nie przedarła się do masowej świadomości, a SMS o pogrzebach zaczął żyć własnym życiem, stąd też minister cyfryzacji sięgnął po ostateczny środek, alert RCB.

Zobacz: Wojna w Izraelu: zawiodła komunikacja i nowe technologie
Zobacz: Odpalaj mObywatel. Zostały ci ostatnie godziny

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, wł.

Źródło tekstu: wł, X, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, NASK