DAJ CYNK

Amerykańskie wojsko kupuje dane na temat użytkowników aplikacji dla muzułmanów

Michał Świech

Wydarzenia

USA szpiegowanie

O tym, że Amerykanie szpiegują na potęgę nie trzeba raczej nikogo przekonywać. Tym razem jednak wyszło na jaw kupowanie danych z aplikacji dla muzułmanów.

Największą aferą szpiegowską ostatnich lat było ujawnienie systemu PRISM przed Edwada Snowdena. Wyjawił on też, że np. amerykański operator Verizon codziennie dostarcza służbom wszystkie dane na temat połączeń wykonywanych przez jego klientów. Tym razem okazuje się, że amerykańskie wojsko kupuje dane z aplikacji takich jak Muslim Pro. Na rynku jest naprawdę dużo aplikacji skierowanych do muzułmanów, ale ciężko się dziwić: nie tylko podają one teksty z koranu, ale przypominają o porach modlitw i wskazują kierunek Mekki. Do tego potrzebują danych o lokalizacji.

Tutaj właśnie pojawiają się takie firmy jak Babel Tower czy X-Mode, z których usług korzysta amerykańska armia. X-Mode pochwalił się nawet, że zbiera dane z aplikacji, których na terenie USA korzysta 25 milionów osób i 48 milionów poza nimi. Oczywiście Muslim Pro nie jest jedyną aplikacją, która współpracuje z firmą. Łakomym kąskiem są też portale randkowe zorientowane na konkretną grupę etniczną czy rasową. Po nowościach, do których dotarły Vice Media przedstawiciele twórców aplikacji zapowiedzieli koniec współpracy z X-Mode i pokrewnymi firmami. Babel Tower odmówił komentarza, natomiast wojsko USA potwierdziło te doniesienia. Z usług tych firm korzystają też inne amerykańskie służby, nawet inspekcja celna.

Zobacz: Niemcy planują zmianę konstytucji by pozwolić... 19 agencjom na niekontrolowaną inwigilację
Zobacz: Chiny sprzeciwiają się amerykańskim backdoorom i tzw. Czystej Sieci

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Vice Media