DAJ CYNK

Apple: umrzesz, no chyba że kupisz nasz sprzęt

Piotr Urbaniak

Wydarzenia

Apple: umrzesz, no chyba że kupisz nasz sprzęt

Apple w niewątpliwie makabryczny, ale co za tym idzie wymowny sposób zachęca do zakupu zegarka Apple Watch. 

Apple jest znany z tego, że potrafi budować swój marketing na emocjach, ale okazuje się, że wcale nie muszą być one pozytywne. Podczas gdy posiadanie iPhone'a stało się wyznacznikiem przynależności do pewnej subkultury, a praca na Macu bywa kojarzona z elegancją i fachowością, Apple Watch ma być narzędziem decydującym o życiu lub śmierci.

W trwającym nieco ponad minutę spocie reklamowym – o wymownym tytule 911, podkreślmy – producent inscenizuje trzy sytuacje wypadkowe, których ofiary ostatecznie wychodzą bez szwanku właśnie dzięki zegarkowi Apple na ręce. 

Nie ma tu wprawdzie efektownych wybuchów czy upadków, ale jest szalenie przekonujące aktorstwo głosowe. Jakby żywcem wyjęte z infolinii alarmowej, gdzie ofiary, uspokajane przez operatora usiłującego ustalić szczegóły, błagalnym tonem proszą o pomoc. Ktoś jest uwięziony w tonącym samochodzie, ktoś inny spadł z dużej wysokości, a jeszcze ktoś inny dryfuje wyrzucony w morze.

Oczywiście jest też konkluzja i szczęśliwe zakończenie, bo, jak możemy przeczytać, bohaterowie historii – Jason, Jim i Amanda – z pomocą zegarka zostali ocaleni w kilka minut. 

Wyłączone komentarze i krytyka w sieci

Rzecz jasna, jak nietrudno się domyślić, taki format reklamy nie wszystkim przypadł do gustu. Dość powiedzieć, że firma z Cupertino zdecydowała się wyłączyć na YouTubie komentarze, a zaledwie 24 tys. polubień wobec blisko 330 tys. wyświetleń mówią same za siebie. 

Ciekawą i dość wyważoną opinię przedstawia natomiast Sean Hollister z The Verge. Jak zauważa publicysta, przytaczając funkcje takie jak wykrywanie upadku czy alarmowanie o nieregularnym rytmie serca, Apple Watch rzeczywiście może być sprzętem bardzo pomocnym w ujęciu zdrowotnym. Dziennikarz krytykuje jednak budowanie reklamy na strachu, co jego zdaniem może i przystoi towarzystwu ubezpieczeniowemu, ale nie firmie technologicznej.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock (raditya)

Źródło tekstu: Apple, oprac. własne