Po wielkiej awarii Facebooka i należących do niego serwisów sytuacja powtarza się i to po raz kolejny. Chociaż nie jest to totalny pad wszystkich usług spod znaku FB, wielu użytkowników ma problemy z działaniem serwisów.
Zgłoszenia w serwisie downdetector.pl, jak i w wersji globalnej downdetector.com dotyczą trzech serwisów Marka Zuckerberga: Facebooka, Messengera i Instagramu, a także najwyraźniej także WhatsApp. Problemy rozpoczęły się około 20:30, by osiągnąć kulminację – mierzona liczbą zgłoszeń – około 21:00. Chociaż serwisy i aplikacje uruchamiają się, działają powoli, a niektórzy użytkownicy zgłaszają duże opóźnienia podczas wysyłania wiadomości lub wczytywania treści. Na Messengerze wysyłanie wiadomości trwa w skrajnych przypadkach kilka minut, a w aplikacji widoczność kontaktów co jakiś czas zmienia się z zielonych na puste. Są problemy ze wstawianiem treści na Instagram i Facebooka.
Zobacz: Facebook przeżył największą awarię w historii. Co było przyczyną?
Co ciekawe, po poniedziałkowej gigantycznej awarii imperium Marka Zuckerberga takie chwilowe przycięcia, jak teraz, miały też miejsce przedwczoraj. Ostatecznie rozeszło się po kościach, a serwisy Facebooka ruszyły, jednak jak widać, wciąż nie wszystko dobrze działa.
Poprzednio winę ponosiła błędna konfiguracja serwerów, trudno sobie wyobrazić, by amerykański gigant z tym się nie uporał. Przyczyna musi być więc inna.
Zobacz: Telegram wielkim zwycięzcą awarii Facebooka
Zobacz: Awaria Facebooka oczami krajowych telekomów. Dane zaskakują
Źródło zdjęć: Pixabay, downdetector.pl
