DAJ CYNK

Kupujesz w Biedronce? Uważaj, nowe oszustwo

Piotr Urbaniak

Wydarzenia

Biedronka ufunduje Ci zakupy

Ogłoszenia o takiej lub merytorycznie zbliżonej treści trafiają do Polaków. To oszustwo – alarmuje zespół CyberRescue. 

Biedronka jako marka niezwykle w Polsce popularna siłą rzeczy regularnie musi zmagać się z oszustwami wykorzystującymi jej wizerunek. Nie inaczej jest tym razem, a wabikiem raz jeszcze stają się rzekome bony. Sam przekręt jednak nieznacznie ewoluował.

Jak czytamy w najnowszym raporcie CyberRescue, ogłoszenia o rzekomych darmowych bonach na kwotę 500 zł można znaleźć m.in. w mediach społecznościowych, czyli standardowo. Tym, co stanowi pewną nowość, jest dalszy etap kantu. Podczas gdy zazwyczaj w ten sposób tylko kradziono dane, w nowym wcieleniu fałszywy formularz zgłoszenia do promocji jest zarazem zgodą na świadczenie usługi Premium SMS. Drogiej usługi, dodajmy.

Nie promocja, a kilkaset złotych w plecy

Ofiara, podając swoje dane i zaznaczając checkbox, w istocie rzeczy zamawia pakiet płatnych SMS-ów, rozliczanych po stawce równej nawet 30,75 zł za pojedynczą wiadomość. CyberRescue dodaje, że przestępcy nieszczególnie się miarkują i mogą nabić rachunek rzędu kilkuset złotych.

Ponadto, nie zawsze wykorzystują markę Biedronki, choć zazwyczaj tak jest. Niemniej analogicznie mogą trafić się inne popularne sklepy, takie jak Rossmann czy Auchan.

Jak się można przed nimi zabezpieczyć? – zapytacie. Na szczęście w tym akurat przypadku jest to niezwykle łatwe. Wystarczy zablokować u swojego operatora usługi Premium SMS, co zazwyczaj można zrobić albo poprzez infolinię, albo odpowiednim kodem. W takim wypadku, nawet uzyskawszy zgodę na sfałszowanej stronie internetowej, napastnicy nie będą w stanie przysłać Ci żadnej wiadomości.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: CC-BY (PrimeNews)

Źródło tekstu: CyberRescue, oprac. własne