DAJ CYNK

Brytyjska policja podejrzewa, że przeciwnicy 5G podpalili maszty bo powiązali je z koronawirusem

Michał Świech

Wydarzenia

Koronawirus aukcja 5G brak wpływu

Brytyjska policja podejrzewa, że za pożarami masztów stoją przeciwnicy 5G. Powodem są wysuwane przez nich tezy, jakoby to 5G miało jakiś związek z koronawirusem.

Czasy kryzysu są doskonałą pożywką dla miłośników teorii spiskowych. Tym razem niektórzy powiązali koronawirusa z... 5G. W sieci pojawił się film z płonącą skrzynką telekomunikacyjną w Aigburth. W jego opisie natomiast znajdowały się oskarżenia pod adresem sieci 5G. Policja Merseyside już bada sprawę i analizuje powiązanie z pożarami masztów w Birmingham i również Merseyside. Sytuacja jest na tyle poważna, że najnowsze twierdzenia przeciwników 5G skomentował minister Michael Gove. Określił on je mianem niebezpiecznego nonsensu.

Wypowiedział się też stojący na czele NHS (odpowiednika naszego NFZ) Stephen Powis, który powiedział, ze jest oburzony, że ktoś mógłby podpalić maszt, który zapewnia niezbędną szczególnie podczas kryzysu łączność.  Głos zabrali również przedstawiciele Mobile UK. Przypominają oni, że pracownicy odpowiedzialni za utrzymanie infrastruktury sieci byli szykanowani przez przeciwników 5G, którzy argumentowali swoje działania koronawirusem.

 

 

Zobacz Sony przekaże 100 milionów dolarów na walkę ze skutkami koronawirusa
Zobacz Koronawirus bez wpływu na aukcję 5G

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: BBC