DAJ CYNK

Dyrektor generalny Qualcommu twierdzi, że jego firma wkrótce pogodzi się z Apple'em

Marian Szutiak

Wydarzenia

Firmy Qualcomm i Apple znajdują się obecnie na wojennej ścieżce, walcząc ze sobą przed sądami sześciu krajów. Ta potyczka wkrótce może się zakończyć, a chipy producenta Snapdragonów znowu mogą być montowane w iPhone'ach. Nadzieję na takie rozwiązanie ma Steve Mollenkopf.

W skrócie sytuacja wygląda tak. Qualcomm twierdzi, że firma Apple jest mu winna kilka miliardów dolarów, a tymczasem producent iPhone'ów twierdzi, że modemy Qualcommu są za drogie. Spór stał się na tyle zacięty, że tegoroczne smartfony amerykańskiego giganta: iPhone XSiPhne XS Max i iPhone XR, polegają wyłącznie na modemach Intela. Latem bieżącego roku przeprowadzono badanie, z którego wynika, że obie firmy stały się źródłem ponad 50 pozwów dotyczących własności intelektualnej i ochrony konkurencji, złożonych w sześciu różnych krajach.

Steve Mollenkopf, dyrektor generalny Qualcommu, powiedział w rozmowie z prowadzącym program Mad Money w telewizji CNBC, że walczące ze sobą przed sądami firmy jednocześnie prowadzą ze sobą rozmowy, które wkrótce powinny doprowadzić do porozumienia. Ciężko jednak podzielać w pełni optymizm CEO Qualcommu, który już w październiku 2017 roku mówił o zakończeniu konfliktu z Apple'em.

Nawet gdyby wojna patentowa Qualcommu i Apple'a zakończyła się jeszcze w 2018 roku, trudno oczekiwać, by modemy pierwszej z firm znalazły się w przyszłorocznych iPhone'ach. Byłaby jednak szansa, ze modem 5G Qualcommu znalazłby się w iPhone;ach 2020 - pierwszych z obsługą sieci nowej generacji.

Zobacz: Qualcomm oskarża firmę Apple o kradzież tajemnic dotyczących modemów i przekazanie ich Intelowi
Zobacz: Apple kontra Qualcomm - Apple ukarany grzywną
Zobacz: Prezes Qualcommu wierzy w rozejm z Apple

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: CNBC