Od 2021 roku pomiary promieniowania elektromagnetycznego będą realizowane we wszystkich miastach i gminach wiejskich w Polsce - wynika z projektu rozporządzenia Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Im większe miasto, tym więcej punktów pomiarowych.
Już od 2021 roku Główny Inspektor Ochrony Środowiska będzie miał więcej pracy niż do tej pory. W każdym mieście powstaną punkty pomiarowe promieniowania elektromagnetycznego, obejmujące zakresem pomiaru częstotliwości wykorzystywane przez operatorów komórkowych.
Liczba punktów pomiarowych zależna będzie od liczby mieszkańców każdego z miast:
Monitoringiem objęte zostaną również gminy wiejskie. Punkty pomiarowe będą w ich przypadku wyznaczane dla każdego województwa w cyklu czteroletnim. Każda gmina będzie miała jeden taki punkt.
Sondy pomiarowe będą umieszczane 2 m nad poziomem terenu na dielektrycznym statywie, w odległości nie mniejszej niż 50 m od rzutu na powierzchnię terenu anten telekomunikacyjnych, radiolokacyjnych i radio nawigacyjnych. W wymaganiach znalazła się sferyczna charakterystyka kierunkowa lub możliwość uzyskania wyniku odpowiadającego tej charakterystyce.
Jednocześnie skrócony został czas pojedynczego pomiaru z 2 godzin do 30 minut. Jako wynik nie jest podawana maksymalna uzyskana wartość, lecz średnia arytmetyczna z 30 minut (częstotliwość próbkowania to przynajmniej 1 pomiar na 10 s).
Jak uzupełnia przedstawioną dokumentację telko.in, pomiary będą przeprowadzane, gdy nadajniki pracują na największych obrotach, w godzinach między 8 a 16, w dni robocze. Wyniki będą zbierane w każdym z punktów nie rzadziej niż raz do roku.
Gęstsza siatka pomiarowa i zakres częstotliwości obejmujący pasma planowane dla sieci 5G zapewnić mają rzetelne informacje na temat poziomu pól elektromagnetycznych. Lokalizacje stacji pomiarowych dostosowane mają być przy tym do potrzeby zapewnienia pomiarów w miejscach największego narażenia mieszkańców na promieniowanie.
O potrzebie usystematyzowania pomiarów PEM w Polsce, ich dalszej standaryzacji i przede wszystkim - większej liczbie punktów pomiarowych, mówi się w branży telekomunikacyjnej od lat. Chociaż pomiary tego typu realizowane są nieustannie, to trudno było określić dotychczasowe mapy promieniowania precyzyjnymi. W zdecydowanej większości przypadków była to jedna wielka estyma na bazie pomiarów z ostatnich nawet 4 i więcej lat, a nie faktyczny wynik pomiaru wykonanego w ostatnim czasie.
Nowe rozporządzenie powstało z konieczności - dotychczas obowiązujące traci moc 2 stycznia 2021 roku (po 2 latach). Trzeba jednak przyznać, że Ministerstwo nie podeszło do tematu po macoszemu i nie dostajemy jedynie nowej daty, lecz bardzo korzystne zmiany. Skoncentrowano się na rozszerzeniu sieci monitoringu w miejscach o potencjalnie największym narażeniu na promieniowanie elektromagnetyczne.
Co więcej, w przeciwieństwie do wielu europejskich krajów, pomiary nie będą koncentrować się na dachach budynków, lecz odwzorują realne ekspozycje mieszkańców na fale elektromagnetyczne emitowane przez maszty telekomów.
Źródło tekstu: MKiŚ, telko.in, wł